Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży samochodu używanego - Forum Prawne

erde

Witam wszystkich,
mam pewien problem związany z samochodem, który sprzedałem i prosiłbym o pomoc. Jestem osobą prywatną, podobnie jak kupujący.
W 2009r. kupiłem używany samochód z przebiegiem ok.120kkm.
Na początku marca 2012 sprzedałem ten samochód przy przebiegu 190kkm, przebieg został wpisany na umowę. Kupujący dokładnie sprawdził stan samochodu, wiedział też o stłuczce, którą miałem, widział zdjęcia samochodu po stłuczce.
Na początku maja kupujący zadzwonił do mnie z informacją, że w samochodzie zepsuła mu się skrzynia biegów i przy jej wymianie dowiedział się w serwisie, że samochód ma rzeczywisty przebieg ponad 500kkm. Byłem tym mocno zaskoczony, bo samochód był w b. dobrym stanie, również wnętrze nie wskazywało większego przebiegu. Nie wiem w jaki sposób została wydana ekspertyza i na ile jest ona wiarygodna. Kupujący zażądał zwrotu pieniędzy za samochód, wraz z kosztami naprawy. Odmówiłem, ponieważ nic nie wiedziałem o takim przebiegu, nigdy nic przy tym nie kręciłem i nigdy też nie miałem żadnych problemów z tym samochodem. Powiedział, że spotkamy się w sądzie.
Kilka dni temu otrzymałem od niego pismo, w którym informuje mnie, że ze względu na wadę ukrytą (przebieg), która zaniża wartość samochodu odstępuje od umowy kupna-sprzedaży. Napisał też, że ze względu na tą ekspertyzę z serwisu należy uznać, że sprzedający obniżył przebieg w samochodzie i wiedział o nim. Żąda w ciągu 7 dni przelewu kwoty z umowy + kosztów naprawy + kosztów przejazdu samochodem do swojego miejsca zamieszkania. Pisze, że w przeciwnym wypadku sprawa zostanie skierowana do sądu.
Nie zamierzam zwracać mu żadnych kosztów, ponieważ nie miałem pojęcia, że licznik mógł być cofnięty.
Proszę o pomoc i informacje, czy kupujący ma jakiekolwiek podstawy do odstąpienia do umowy. Czy powinienem obawiać się ewentualnego procesu? Czy powinienem też w jakiś sposób odpowiedzieć kupującemu?

Z góry dziękuję wszystkim za pomoc.

nomnes

1) ma jeśli pisze prawdę
2) teoretycznie tak
3) poprosić i dostarczenie samochodu w celu sprawdzenia jego słów a potem w specjalistycznym zakładzie sprawdzić faktyczny przebieg samochodu. Jeśli będzie on rzeczywiście wyższy powinieneś zwrócić koszty samochodu. Roszczenia co do kosztów naprawy są bezpodstawne ponieważ nie masz żadnych podstaw ku temu aby wierzyć, że skrzynia biegów była uszkodzona z powodu przebiegu a nie użytkowania. Kupujący powinien był po uszkodzeniu zgłosić reklamację a nie po naprawieniu.

Użytkownik

Przebieg, czy może stan licznika?

erde

nomnes, dziękuję za odpowiedź. A czy obowiązują jakieś terminy, w których kupujący powinien zgłosić taką sprawę? Czy 3 miesiące później to nie za późno? Skąd mogę wiedzieć, czy on teraz czegoś nie grzebał przy tym przebiegu? I czy też nie ma znaczenia, że pojazd był używany i stan licznika mógł być zmieniony przez poprzednich właścicieli?

Muszę sprawdzić, ale z tego co pamiętam to wpisany był jako przebieg.

nomnes

Rękojmia obowiązuje przez 12 miesięcy od sprzedaży i ma obowiązek zgłosić wadę nie później niż miesiąc od jej spostrzeżenia. Jeśli spostrzegł to wcześniej niż miesiąc od zgłoszenia to jego roszczenia są bezpodstawne.

To że ktoś wcześniej mógł zmienić stan licznika nie ma znaczenia. Ty podałeś przebieg, ty za niego odpowiadasz.

erde

Właśnie sprawdziłem i ekspertyza odnośnie przebiegu samochodu została wydana 04.05. a list polecony z pismem do mnie został nadany 05.06. Czy zgodnie z art.563 KC roszczenia kupującego można uznać za bezpodstawne?

Użytkownik

Moim zdaniem tak

bobpl

czyli podając w umowie 'stan licznika' (nie uzywajac słowa prebieg) gdy faktycznie przebieg wynosi sporo więcej moze nas uchronic przed ew. roszczeniami z tego tytułu? W koncu stan licznika się zgadza z umową, a o przebiegu nic nie mowilismy. Ew jak nam kupujacy udowodni ze nie mowilismy, słowo przeciwko słowu - my twierdzimy ze gadalismy słownie, on ze nie ;d

Użytkownik

Wielu rzeczoznawców samochodowych używa określeń typu "odczytany stan licznika" lub "prawdopodobny przebieg na podstawie wskazań licznika", "przebieg wskazywany przez licznik".

peter77m

Witam,
Mam ten sam problem, tylko z różnicą taka iż w umowie nie jest podany przebieg czy tez stan licznika.
Jedynym dowodem na to ze jest cofnięty licznik jest,obecny stan licznika czyli 165 tys km, a w roku 2009 było 222 tys km ( sprawdzone w azo renault). Dodatkowym dowodem jest tez dokument z naprawy samochodu po stluczce w 2011 roku, gdzie widnieje przebieg 130 tys.
Bardzo proszę o pomoc!!!
Czy według Was, mam szanse na to aby oddać samochód właścicielowi i odzyskać pieniążki?
Gdzie z taka sprawą powinienem się udać? do radcy prawnego, adwokata a może rzecznika praw konsumentów?
Samochód nabyłem od osoby fizycznej.

buleczka00

Witam nazywam sie Agnieszka.Mam podobny kłopot dwa tygodnie temu zakupiłam swoje wymarzone auto , dzisiaj tzn.08.05.2014 pojechałam na przegląd bo akurat sie skończyło i przeżyłam chorror okazalo się że auto było sladane z dwóch aut poprostu nie było całej prawej strony i co lepsze nie było jeszcze jednej tabliczki znamionowej więc pan nie podbił mi przeglądu , co oznacza że auto nie nadaje się do ruchu drogowego .Zadzwoniłam do tego pana od którego kupiłam auto powiedzialam o co chodzi, a on mi na to, że on nic na temat nie wiedział.Prosze o pomoc co mam teraz robić.

nomnes

Przeczytaj proszę i uzupełnij brakujące dane.