Aukcja internetowa - Forum Prawne

kipeer

Witam za pomocą strony 'ogloszenia' {tablica} zaproponowałęm sprzedaż nowej komórki Xperia S. Z salonu Orange. Produkt nie należy do znajomego. Sprzedaje za pomocą internetu bo on na to czasu nie ma.

Cena przy zakupie dwóch telefonów miała być obniżona o 200zł. Jeden telefon kosztował ok. 1920zł z umową na 24miesiące ( obliczyliśmy razem ).

Gościowi Sprzedałem dwie sztuki, wybrał kuriera najtańszego za 17zł. Dzień po aukcji napisał, że jak przyjedzie z zagranicy to go zakupi - czyli potwierdził chęć zakupienia. Ja jak głupi pojechałem po telefony pociągiem ( niecałem 120km od miejscowości w ktorej mieszkam. )

Ale kupcowi sie nie spodobało, że jestem zameldowany w pozycji "Adres1" i ten adres widnieje na informacji sprzedawcy a aktualnie przechodzę szkolenie w innej części polski dlatego na aukcji widnieje "Adres2".

Wyzwał mnie od gnoi, złodzieji, wyłudzaczy. Napisał, że nie chce kupić tego telefonu.

Moim zdaniem taki słów nie powinien używać, a na koniec zakończył stwierdzeniem (tak mam namyśli) "Ktoś musi się dowiedzieć o tym".

Tym bardziej, że teraz musze zapłacić nie małą sumę 57zł za prowizje z aukcji.


1. Mogę go pozwać o zniesławienie, obraze oraz próbe publicznej obrazy?
2. No i czy w ogole mam szanse sprzedać telefony? Bo wzielismy na abonament z myślą, że splacimy abonamenty i dlugi. A teraz mamy miesiac w plecy.

nomnes

1) możesz, ale nie publicznej bo on tego nie upublicznił. Ty to upubliczniłeś...
2) prawo konsumenta nie rozpatruje kwestii "szans sprzedaży"....

kipeer

Co ja opubliczniłem?

2. Czyli powodem niechęci kupienia moze być także niechęć do sprzedawcy ? To po jasną cholere kupuje?




3. Straciłem ok. 20zł na bilet pkp, moge liczyć na zwrot pieniędzy bo pojechalem po paczke ktora mialem już wysylać?

4. W takim razie gdy obraże sprzedawce, bez powodu będe bezkarny?

nomnes

Upubliczniłeś wytłuszczone powyżej. No chyba że on ciebie zniesławił publicznie bo za samą próbę obrazy to jeszcze nie karzą.

2) może, a dlaczego nie? Jego pytaj....

3) liczyć możesz, zwrotu raczej nie zobaczysz, chyba, że przed sądem dobrze to udowodnisz, w co raczej wątpię

4) obrazisz gdzie chcesz, z powodem też może być bezkrany....

PS
A po polskiemu też możesz?

kipeer

Dzieki, pomocny jesteś jak tuzin w kilogramie.

PS jak mi dasz paszport polsatu, to moze się skusze na to.

nomnes

Jaka jakość pytań taka jakość odpowiedzi. Forum jasnowidzów jest niestety gdzie indziej...

obniski

Pytasz tak jak byś robił coś o czym nie masz pojęcia, a może to Twoje pierwsze kroki w biznesie? To czy sprzedasz te telefony zależy tylko od tego jaką chcesz za nie cenę i jaką ktoś jest w stanie zapłacić. W biznesie jest zawsze coś takiego jak ryzyko. Obmyślając swój misterny plan z kumplem nie pomyśleliście co będzie jak się nie sprzeda?

Prowizję allegro Ci zwróci, po miesiącu od transakcji musisz tylko o nią wystąpić. Za bilet PKP (chyba to jest jakiś żart), ale nikt Ci nie zwróci. Trzeba było to wkalkulować w zarobek i ryzyko.

kipeer

Nie mam pojęcia, bo powód anulowania kupna typu: "Jesteś kurwa gnojem, nie chce kupować od ciebie tematu". jest naprawde nie na miejscu, czy prawo kupca istnieje takie, ze nie musi zapłacić za towar jeżeli już go nie chce?

edit: Zawsze mi sie wydawało, że można anulować kupno i złożyć reklamacje po kupnie.

bobpl

po tygodniu, jak nie wiesz to nie wprowadzaj w błąd.
umowa obowiazuje i mozesz goscia wezwac listem zpo do zapłaty za przedmiot pod rygorem skierowania sprawy na drogę cywilną - prawnie nie mozna zrezygnowac z zakupu od osoby fizycznej.