Serwis komputerowy - co robić?? - Forum Prawne

marianus

Sprawa wygląda następująco. Oddałem laptopa do serwisu, aby wymienili mi wadliwe gniazdo zasilania. Początkowo wszystko było ok, została ustalona cena usługi itp. Po pewnym czasie dostałem informacje, że gniazdo jest już wymienione jednak pojawił się inny problem, a mianowicie pracownik-serwisant spostrzegł, że tranzystor w karcie graficznej ma wgniecioną obudową i postanowił go wymienić (bez mojej wiedzy, o zdarzeniu zostałem poinformowany już po fakcie). Wszystko byłoby w porządku jednakże już następnego dnia dostałem informacje, iż "prąd nie dochodzi do GPU"... innymi słowy karta graficzna wysiadła i mimo starań, sprowadzania schematów budowy nie byli oni w stanie naprawić usterki.

Od miesiąca czekam na sprowadzenie karty graficznej z Chin... i tu rodzi się moje pytanie: jakie mam opcje w razie gdyby serwis kazał mi zapłacić za kartę lub odesłał zepsuty komputer? Serwisant odpisał mi, że nie wie czy była to jego wina, jednak z racji tego, iż nie sprawdził czy karta działała przed wymianą gniazda całą odpowiedzialność bierze na siebie. Dodam tylko, że komputer przed wysyłką był sprawny za wyjątkiem tegoż feralnego gniazda zasilania.. grafika działała jak należy.


Proszę o rady... z góry dziękuję za pomoc.

Użytkownik

Czekaj na zwrot lapka po naprawie, po co "wkręcasz" sobie nieistniejące problemy ?

marianus

Po prostu chcę się zorientować jakie mam wyjścia.. w razie czego

Użytkownik

Muszą to naprawić nie mają wyjścia.
Inne opcje to:
- wymiana lapka na nowy
- zwrot kasy

marianus

Czyli informacja którą mi wysłał na maila, iż mimo, że nie ma pewności czy usterka wystąpiła z jego winy jednak bierze odpowiedzialność za kartę jest jako tako zobowiązująca, gdybym w razie czego domagał się swoich praw u Rzecznika Konsumenta lub w sądzie? Laptop sporo mnie kosztował, dlatego chce po prostu wiedzieć na czym stoje;P broń Boże nie jestem nadtroskliwy

marianus

Ekspert pilnie poszukiwany:P

Użytkownik

Do czego ci ekspert, żeby nauczył cie czytać ze zrozumieniem ?

marianus

Chodzi mi po prostu o to na jakie paragrafy mam się powołać... i czy wypowiedź, w której serwisant przyznaje się do zaniechania upewnienia się czy komputer jest sprawny przed przystąpieniem do naprawy, wymiany niby-uszkodzonego tranzystora bez mojej wiedzy oraz wzięcie odpowiedzialności za całą sytuacje na siebie będzie wystarczające, abym mógł się dopominać rekompensaty.

marianus

Wypowie się ktos?