Reklamacja pomiędzy dwoma firmami na produkt wykonany na zamówienie
Witam!
Posiadam firmę reklamową, której jedną z ofert jest pośrednictwo w poligrafii.
Ja wykonuje projekt, oddaję do druku i przesyłam do mojego klienta gotowy produkt.
Kilkuletnie doświadczenie w poligrafii pozwala mi przygotować odpowiednie projekty dla drukarni, tak by miała jak najmniej pracy z moimi zleceniami.
Czasem zdarza się zamówienie specjalne na jakieś dodatkowe elementy np. na wizytówkach selektywny lakier wypukły, wtedy często korzystam z firm które reklamują się na allegro. Tym razem też tak zrobiłem i bardzo się zawiodłem i mam spore koszty z tym związane. Przebieg zlecenia:
1. Dokonałem zamówienia i dostarczyłem pliki wg. podanej specyfikacji
2. Akceptacja po 3 telefonach i 3 dniach wreszcie nastąpiła, otrzymałem też podgląd przygotowanego przez nich mojego projektu do ich drukarni. Wszystko wyglądało OK jak na podgląd.
3. Zostałem poinformowany, że na realizację zlecenia potrzeba 14 dni, co było bardzo długim czasem realizacji przy tego typu zleceniach (zwykle w 3 dniach się zamykają drukarnie od dostarczenia plików, tutaj miało minąć 17)
4. Z powodu długiego czasu oczekiwania postanowiłem klientowi wynagrodzić długi czas oczekiwania i ten sam projekt graficzny z zmienionym tekstem reklamowym wykonałem w małym nakładzie w mojej stałej drukarni.
5. Wizytówki od firmy ze specjalnego zlecenia dotarły wreszcie do klienta i okazało się, że jakość druku (ostrość elementów graficznych) jest bardzo mizerna.
Z mojego doświadczenia wiem, że takie coś się dzieje w momencie dostarczenia do drukarni pliku o zaniżonej rozdzielczości (w poligrafi małowymiarowej stosuje się 300dpi i takie też pliki dostarczyłem, te wydrukowane wyglądają jak by były wydrukowane z projektu 150dpi).
Reklamację firma odrzuciła, twierdząc że Oni dostarczyli do drukarni prawidłowe pliki i nie wiedzą dlaczego jest tak duża różnica w porównaniu z moim wydrukiem.
Chciałem dać druga szansę wykonawcy, by wykonał dodruk tego zlecenia z poprawionymi plikami, ja bym nie stracił, oni by poświęcili swoją prowizję na wykonanie tej gwarancji ale totalnie się migają od odpowiedzialności.
Wiem, że pomiędzy firmami prawo nie chroni tak bardzo kupującego, jak w przypadku prywatnej osoby, też dlatego chciałem prosić o konkretne porady jakie mam podjąć kroki w celu wyegzekwowania pieniędzy które w to zlecenie wpakowałem, a których nie zarobiłem.
|