Towar niezgodny z opisem wg.kupującego allegro. - Forum Prawne

sama22mama

Witam. W ciągu ostatnich 2 miesięcy sprzedałam kilkadziesiąt kurtek na allegro na zasadach dropshipingu z Chin. Jedna z klientek twierdzi, że otrzymała towar niezgodny z opisem ponieważ w opisie aukcji była informacja, że kurtka jest zimowa (wg. mnie taka jest posiada kożuszek)a wg niej niej est nawet jesienna. Dodatkowo na jednym ze zdjęć jako propozycję dodatku umieściłam kożuszek nałożony na rękaw, w aukcji nie było informacji, że kurtka fabrycznie posiada taki kożuszek, na kilku pozostałych zdj. go nie było. Nie było również informacji, że go nie ma. Nie mam firmy. Mój dochód nie przekroczył 3 tys, sumując wszystkie sprzedane przedmioty na allegro. Nie zamierzam już więcej sprzedawać. Chcę się z tego rozliczyć jako osoba fizyczna. Klientka, żąda ode mnie zwrotu ceny kurtki i ceny wysyłki zarówno do niej jak i od niej do mnie. Straszy mnie nasłaniem skarbówki i , że jej prawnik już szykuje dla mnie jakieś pisma. Zaproponowałam jej rekompensatę w wysokości 20 złoty. Kurtka kosztowała 50 + 20 zł koszt wysyłki. Odmówiła żądając wszystkiego. Jak wybrnąć z sytuacji najlepiej? Kto ma rację? Czy muszę się godzić na zwrot towaru jeżeli nie był wadliwy?

nomnes

Przyjąć reklamację i rozpatrzyć ją ze stanem faktycznym.

Kupujący ma prawo reklamować towar, sprzedający nie ma prawa mu tego odmówić.
Kupujący wysyła towar na własny koszt z pisemną reklamacją obejmującą wady oraz żądania.
Sprzedający ma obowiązek przyjąć przesyłkę oraz rozpatrzyć reklamację. Reklamację rozpatruje zgodnie ze stanem faktycznym, a zatem: pozytywnie, uznając jej zasadność lub negatywnie, odrzucając roszczenia kupującego.
W pierwszym przypadku, w pierwszej kolejności usuwa wady i odsyła na własny koszt, a jeśli nie jest to możliwe, to zwraca środki kupującemu wraz z kosztami przesyłek. W drugim informuje o odrzuceniu reklamacji jako zasadnej i prosi o środki na odesłanie towaru.

Powyższe prawo do reklamacji daje rękojmia, mówi o tym Kodeks Cywilny (Art. 560.).

Przepis prawny:

Art. 560. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne.

Prawo to występuje przez okres 12 miesięcy od daty zakupu oraz należy poinformować sprzedającego nie później jak w ciągu miesiąca od dnia wykrycia wady.

Użytkownik

Moim zdaniem sprzedająca prowadzi dzialalność gospodarczą i obowiązują tu przepisy Dz.U.2002.141.1176

sama22mama

A jeżeli towar nie ma wad. Wg. kupującej nie ma wad tylko jest niezgodny z opisem i czy podane wyżej powody faktycznie wskazują na niezgodność z opisem? Co w sytuacji jeżeli rozpatrze negatywnie reklamację. Jakie nieprzyjemności mogą mnie spotkać podczas kontroli skarbówki, skoro chciałam się z tego rozliczyć w Picie dopiero w kwietniu. Nie mam innych dochodów. Nie zamierzam już więcej sprzedawać więc nie podlega to chyba pod znamiona DG .Jakie pismo może wystosować prawnik? I czy tylko mi wydaje się mało prawdopodobne żeby osobę kupującą kurtkę za 50 zł z Chin było stać na indywidualne porady prawnicze?

Użytkownik

Naprawdę uważasz, że w Twojej sytuacji konflikt jest wart 70 zł?

sama22mama

Nie sądzę ale nawet jeżeli zapłacę jej wszystko czego żąda to i tak nie mam pewności, że nie naśle na mnie kontroli. Po drugie dlaczego mam płacić komuś, jeżeli uważam, że chce mnie po prostu naciągnąć. Jeżeli jestem winna sytuacji oczywiście zapłacę ale jeżeli nie to naciągaczowi trzeba dać do zrozumienia,że takie praktyki są bezowocne. Dlatego proszę o radę.

Użytkownik

Podaj link do aukcji

sama22mama

tu był link do aukcji

Czy jeżeli zgodzę się na zwrot kosztów towaru + przesyłki do niej, to czy muszę też płacić za odesłanie kurtki do mnie?

Użytkownik

Rękawa nie można wywinąć i nie ma tam kożuszka?

sama22mama

Wywinąć można ale kożuszka tam faktycznie nie ma.

W zaakceptowanym przez kupującą regulaminie jest informacja, że zdjęcia zostały poddane obróbce cyfrowej i mogą się nieco różnić ale nie wiem czy coś to zmienia.

Użytkownik

No to klient ma rację. Przyjmij zwrot, oddaj cenę + koszty przesyłek a potem pielgrzymuj do Częstochowy.

sama22mama

A czy skarbówka może się do czegoś doczepić. Sprzedawałam tylko przez 2 miesiace i już nie zamierzam, więc chyba nie można uznać tego za ciągłą zorganizowaną sprzedaż. Mylę się?

Użytkownik

Oczywiście, że tak.
Skasowałaś, więc podaję: http://allegro.pl/kurtka-zima-zimowa...tml#tabsAnchor

sama22mama

więc jak to rozwiązać, żeby się nie przyczepiła? Rozliczenie w picie nie wystarczy? Może trzeba zgłosić czynny żal?