problem z serwisem
Witam ,
Dokładnie 3. 2012 grudnia mąż przedłżył umowe w play, dostał nowy telefon, Pani w salonie przekonała go rzeby odrazu podbił gwarancje. I tak zrobił. 5. 2012 grudnia (po 2 dniach) telefon wrłócił do salonu bo sie zapsuł, Nie dało się wejśc do menuj głównego. Po tygodniu telefon wrócił z naprawy ale na wyświetlaczu pojawiły sie ogromne dwie rysy. Mąż nie odebrał telefonu , zarządał wymiany lub naprawy bo oddał telefon w stanie idealnym. Na protokole sprzedawczyni napisała że telefon jest w dobrym stanie. Do tej pory czekamy na decyzje co salon postanowi z telefonem , nadal z serwisem nie doszli do porozumienia kto bierze odpowiedzialnośc za uszkodzenie telefonu.
Moje pytanie dotyczy art. 8 ust. 3 , czy moge powołac sie na tą ustawe i domagac sie nowego telefonu lub natychmiastowej naprawy, czy lepiej popczekac do 30 dni i dopiero domagac sie wymiany telefonu? Czy powinniśmy pisemnie złożyc reklamacje czy taka słowna w salonie wystarczy, bo sprzedawca nie wystawił żadnego zaświadczenia dotyczącego uszkodzenia wyświetlacza tylko protokół z oddania telefonu do naprawy z 5 grudnia. Wczoraj minęło 14 dni od daty kiedy telefon był do odbioru (kiedy wrócił z serwisu).
Co powinniśmy zrobic? Czy ktoś może mi pomóc?
|