Mam dzisiaj chyba jakiś problem z formułowaniem myśli.
Chodzi mi o to, że, jeśli dobrze kojarzę, poza wyjątkami i kosztami przewidzianymi w ustawie, odstąpienie od umowy nie może skutkować żadnymi innymi opłatami.
Pierwsza wątpliwość - tutaj będzie przysługiwało prawo do odstąpienia z ustawy o prawach konsumenta, czy o prawie telekomunikacyjnym? A może oba?
Jeśli dobrze czytam pierwszą ustawę, to taka zgoda skutkowałaby utratą prawa do odstąpienia od umowy, ale tylko po poinformowaniu o tym fakcie konsumenta. (
takiej informacji brak)
Natomiast "obowiązek zapłaty za świadczenie spełnione do chwili odstąpienia od umowy" występuje tylko przy niektórych umowach, jeśli konsument
zgłosił żądanie, a nie
wyraził zgodę na rozpoczęcie świadczenia usług przed upływem terminu na oou.
I teraz zastanawiam się jak bardzo błędna jest taka interpretacja