Problem z serwisem
W tamtym roku zespuł mi się samochód-konkretnie pompa paliwa, laweta telefon na serwis, dwa tygodnie i samochód sprawny. Fakture dostałem i powiedziano mi, że na jej podstawie jest gwarancja 12 miesięcy. Pompę rzekomo naprawiono wymieniono wszystkie jej części w środku i została tylko obudowa stara. Na tym polega naprawa za kwotę 2200 zł brutto.
Od lutego pojawiły się kolejne kłopoty z autem. Jest słabe, głośno pracuje silnik więc jade do serwisu gdzie je naprawiali ponieważ główne podejrzenie i objawy wskazują na pompę paliwa. Po podpięciu pod komputer zapewniają mnie że jest wszystko ok i odsyłają z niczym. Niestety nie dawało mi to spokoju a samochód spisywał się co raz gorzej.
Pojechałem do innego serwisu i poprosiłem o sprawdzenie pompy. Co się okazało pompa wogóle nie została naprawiona w pierwszym serwisie i nie ma w niej ani jednej nowej części, jedyne co zrobili to zlutowali przepalone obwody, to wszystko.
Zleciłem drugą naprawę i znowu mnie będzie to kosztować ponad 2000 zł. Dowiedziałem się od serwisu gdzie teraz będzie pompa naprawiana że będą dokumenty potwierdzające kalibrację i sprawność nowych części. Od pierwszej naprawy nie dostałem ani jednego kwita że pompa jest sprawna w 100% i jakich napraw w niej dokonano z mojej niewiedzy.
Chciał bym zarządać zwrotu kosztów od pierwszego serwisu lecz nie wiem czy mam odpowiednie podstawy. Ewidentnie jest to oszustwo klienta i wprowadzenie w błąd.
Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Jakie kroki podjąć? Proszę o pomoc.
|