Witam serdecznie. Proszę o poradę. Pomogłem znajomemu w zakupie telefonu Galaxy SIV. Odradziłem mu zakup przez Kup teraz w firmie, która wystawia faktury marże ponieważ wiem z doświadczenia że w razie reklamacji sa duże kłopoty z uznaniem na jej podstawie gwarancji. Doradziłem mu zakup od osoby prywatnej, która zakupiła telefon u operatora przy przedłużaniu umowy.
Pojawiła się oferta z licytacją, którą kolega wygrał.
Nowy Samsung GALAXY S4 GT-I9505 SIV czarny (3267522771) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Przed zakupem upewniłem się mailowo że przedmiot jest nowy w nieotwieranym, zaplombowanym pudełku z oryginalnym dowodem zakupu.
To mnie uspokoiło że wybór powinien być słuszny, aż do momentu wygrania. Po dwóch dniach zadaliśmy pytanie do sprzedającego kiedy wyśle przedmiot, to odpisał że po 45 dniach jak mu się uda i w cyniczny sposób poinformował że opisał to na stronie o mnie, z która radził się zapoznać. Czytając aukcję, do której link podałem szczerze przyznam, że zasugerowałem sie tym że skoro telefon zostął zakupiony już dawno 08.05.2013 to nic nie stoi na przeszkodzie niezwłocznej wysyłki, nie wczytałem się w chora moim zdaniem bezpodstawną wysyłka dopiero po 45 dniach (jak się uda), podczas gdy gwarancja leci od 08.05. Znajomy potrzebuje telefon w związku z wyjazdem 15.06.2013 i dlatego napisałem do sprzedającego że odstępuje od umowy i jestem w stanie zwrócić poniesione koszta, powołując się na prawo zwrotu towaru zakupionego na odległość. Sprzedający jednak odmawia, twierdząc że na stronie o mnie umieścił informację że nie dopuszcza takiej możliwości. Proszę o pomoc jak w takiej sytuacji można "zachęcić" sprzedającego do zwrotu wpłaconych przez płatności Allegro należności za telefon i za przesyłkę kurierska.
głupio się czuje, że moja pomoc narobiła znajomemu tyle kłopotu, ale nawet w najczarniejszych scenariuszach nie zakładałbym takiej machlojki.
Proszę zwrócić uwagę że to jest osoba prywatna, a prawo konsumenta o zwrocie towaru do 10 dni obowiązuje w przypadku firm. Aukcja jest wprawdzie umową, ale mam wrażenie że sprzedający celowo podał ta informację w taki sposób aby łatwo można była ją przeoczyć, moim zdaniem tak istotna informacja powinna być podana w głównym opisie przedmiotu albo przynajmniej w bezpośrednio aukcji i chyba jest jakaś granica, równie dobrze zamiast 45dni mógł napisać 2 lata. Dziękuje serdecznie za pomoc w możliwości szybkiego rozwiązania tego problemu.