Witam! Na dniach sprzedałem przedmiot wystawiony na serwisie z ogłoszeniami. Jestem osobą prywatną. Umówiłem się z zainteresowanym w kwestii transportu- towar dowiozłem do domu klienta. Po oględzinach kupujący zatwierdził, że stan używanego mebla mu odpowiada. Wróciłem do domu z gotówką. W tym samym dniu dzwoni do mnie kupujący, że jednak mebel nie podoba się, tłumacząc, że brakuje jakiegoś elementu i żąda ode mnie zwrotu gotówki. Przyznaje się jednak, że na zdjęciu w ogłoszeniu również nie widać tej brakującej części. Jak wygląda to w kwestii prawnej? Co powinienem zrobić jeśli dostanę kolejny telefon z pretensjami? Uważam, że transakcja była uczciwa, ponieważ kupujący nie kupił "kota w worku" tylko miał okazję dokładnie obejrzeć i zastanowić się nad zakupem. Osobiście nie zauważyłem żadnych braków ani wad, które uniemożliwiałyby z właściwego korzystania. Najwidoczniej klient nie ma argumentów do zwrotu towaru. Z góry dziękuję i pozdrawiam!