Rzecznik Konsumenta kontra przedsiębiorca
Mąż prowadzi sprzedaż detaliczną w sklepie . Klientka reklamowała towar. Reklamacja została odrzucona jako bezzasadna. W chwili obecnej w Jej imieniu występuje Rzecznik Konsumentów . Nęka pismami o wyjaśnienie czy mediacji w sprawie, a spraw typu np. inna pieczątka, jaki regulamin sklepu, podpisu itd ? Odpowiedzi otrzymuje . I ponownie składa wnioski o kolejne wyjaśnienia. Korespondencja jest tak obfita i irytująca -łącznie ze kilkukrotnym zgłoszeniem sprawy na policję o wykroczenie (bo odp. na kolejne z rzędu pismo , mąż będący na zwolnieniu lekarskim udzielił 6 dni po wskazanym 7 dniowym terminie? ) , że oddaliśmy sprawę do mecenasa . Pytanie , jakie kompetencje ma Rzecznik Konsumentów ? czytam w necie i nadziwić się nie mogę . Prawie 20 lat prowadzimy działalność i z czymś takim mam pierwszy raz do czynienia. Nazwę to upierdliwością urzędniczą ! Jaki termin jest na odpowiedź na pismo urzędnika tego typu? Czego mogę się jeszcze spodziewać? Jestem w przededniu złożenia skargi na czynności urzędnika . A może ów Pan, musi wyrobić normę w starostwie , żeby dostać premię?
|