Brak odpowiedzi na reklamację z uwagi na brak żądania w piśmie
Witam,
ja - sprzedawca, przedsiębiorca
klient - osoba prywatna
reklamacja - złożona mailowo, bez konkretnej formy. Zakup poprzez allegro więc na upartego można na podstawie historii korespondencji załączonej do maila stwierdzić dane stron, przedmiot reklamacji i wady, które klientka wskazała nawet z dokumentacją foto, brak natomiast jest żądania reklamacyjnego.
Ponadto klientka w korespondencji pisze w sposób "procedura reklamacyjna/gwarancyjna" a w kolejnym mailu pyta o odpowiedź "w sprawie gwarancji" na towar.
Z racji faktu że reklamacji nie przyjęliśmy jako niezgodność z uwagi na brak żądania reklamacyjnego, przekazaliśmy informację o niej do serwisu producenta na gwarancję. (Kupująca nie wykluczyła tego sama pisząc - reklamacja łamane na gwarancja).
Trochę się zagapiłam, bo zwykle piszę ludziom, że mają mi uzupełnić reklamację o brakujące dane bo jej inaczej nie mogę ruszyć, ale dużo było pracy teraz i zapomniałam o tym.
Teraz klientka pisze, że już minęło 14 dni na ustosunkowanie się do reklamacji i znaczy że ją uznaliśmy.
Odpisałam, że z uwagi na brak żądania reklamacja nie mogła zostać przyjęta jako niezgodność z umową, przekazaliśmy ją natomiast do reklamacji z gwarancji importera i czekam na info od nich (obecnie już to info mam i zdaniem serwisu importera uszkodzenia są mechaniczne i nie naprawią tego).
Pani odpisała: Do reklamacji macie Państwo obowiązek ustosunkować się w ciągu 14 dni od daty zgłoszenia - również w przypadku, gdy istnieją przesłanki pozwalające stwierdzić, że nie spełnia ona określonych ustawowo warunków.
Ja natomiast byłam przekonana, że jeśli reklamacja nie jest prawidłowo złożona, to nie mam obowiązku na nią odpowiadać (mimo to zwykle w ramach dobrej praktyki handlowej i tak informuję)
Kto ma rację i jaki artykuł to reguluje ?
|