reklamacja mailowa - sklep twierdzi, że odpisał
Witajcie,
w lipcu zeszłego roku reklamowałem u sprzedawcy zmywarkę po kilku miesiącach od kupna- napisałem do sklepu internetowego maila i prosiłem o wymianę na nową. Otrzymałem odpowiedź automatyczną, że przyjęte do rozpatrzenia. Od tego czasu nikt się do mnie nie odzywał. A ja dużo wyjeżdżałem i rzadko z niej korzystałem. Od jakiegoś czasu jestem więcej w domu, używam ją regularnie i zauważyłem kilka innych usterek, tak że oprócz tego co opisywałem w lipcu, zrobiło się ich zbyt dużo. Dzwoniłem do nich, a oni po sprawdzeniu stwierdzili, że odpisali na mojego maila od razu w lipcu, że mają odpowiedź do mnie w wysłanych - prosili w niej o adres gdzie jest zmywarka (a przecież w zamówieniu na pewno mieli adres pod który ją dostarczyli). Nie wiem, czy mi do spamu poszło, czy przypadkiem się skasowało, siostrzeniec czasami niuchał mojej w skrzynce jak się przypadkiem nie wylogowałem.
Co mam zrobić teraz? Czy napisać nową reklamację i opisać nowe usterki, o starych nie wspominać, czy wymienić hurtowo? Mogą wtedy powiedzieć, że tamte były zauważone 8 mies. temu, no i w ogóle odrzucić reklamację. Wiem, że powinienem był wcześniej się odezwać. Oni mają dowód na wysłanie odpowiedzi, a ja nie mam jak udowodnić, że jej nie widziałem
|