23-06-2009, 19:48
|
| Początkujący | Sklep odmawia reklamacji/naprawy gwarancyjnej/zwrotu towaru
Witam!
Mam taki oto problem i bardzo proszę o poradę:
W marcu tego roku kupiłem w salonie meblowym krzesło na kółkach. Po niespełna dwóch miesiącach użytkowania uszkodzeniu podczas normalnego użytkowania uległo kółko od krzesła. Dokładnie pękł - jak się okazuje - wykonany z cieniutkiego spieku uchwyt łączący kółko z fotelem. Zgłosiłem reklamację na w/w element, po czym dostałem następującą odpowiedź:
"... uprzejmie informujemy, iż po zapoznaniu się ze zgłoszeniem z przykrością jesteśmy zmuszeni uznać wniesione zastrzeżenia za niezasadne. Wskazane przez Panią uszkodzenia nie stanowią wady fabrycznej, lecz są typowym uszkodzeniem mechanicznym, co nie podlega reklamacji"
Co ciekawe, powyższa odmowa powstała bez oględzin uszkodzonego elementu. W międzyczasie zauważyłem, że pozostałe kółka już w tej chwili posiały nadpęknięcia dokładnie w tym samym miejscu, jedno z nich dosłownie rozpadło mi się w ręku. Postanowiłem po raz kolejny zareklamować tą wadę, jednocześnie w piśmie do firmy wyraziłem swoje rozgoryczenie faktem, że decyzja została podjęta bez jakichkolwiek oględzin. W sklepie w którym chciałem ponowić reklamację usłyszałem, że nie ma możliwości reklamowania elementu, na który już złożona została reklamacja z negatywną odpowiedzią od firmy. Na moją prośbę zwrotu pieniędzy za towar nie spełniający moich oczekiwań usłyszałem, że zupełnie nie ma takiej możliwości. Dodam, że obsługa była strasznie nie miła i opryskliwa. Krzesło nie posiada żadnych śladów użytkowania, wygląda jak nowe. Nie ma mowy o uszkodzeniu mechanicznym, użytkowało je kobieta o wadze około 55 kg. Co by pomyśleć, jak by próbował na nim usiąść ktoś o masie np. dwa razy większej... Aha, choć to raczej niczego nie zmienia, to za krzesło zapłaciłem ponad 400 zł, miałem więc nadzieje, że kupuje produkt solidny, a nie bubel za kilkadziesiąt złotych.
Bardzo proszę o poradę co powinienem zrobić w takiej sytuacji. Nie mam zamiaru kłócić się z opryskliwą obsługą, tylko kulturalnie przedstawić im moje prawa, na jakie mogę się powołać i żądać pozytywnego rozwiązania sprawy. Aha, szczerze zależy mi na zwrocie pieniędzy, bo jeżeli wszystkie kółka posiadają taką wadę, to podejrzewam, że w razie wymiany na nowe za chwilę pisał będę kolejne pismo reklamacyjne...
Pozdrawiam
|
| |
24-06-2009, 01:33
|
| Użytkownik | RE: Sklep odmawia reklamacji/naprawy gwarancyjnej/zwrotu towaru
Proszę dokładnie to samo co zostało tutaj przytoczone napisać w odwołaniu od decyzji w sprawie reklamacji do sprzedawcy.
|
| |
24-06-2009, 18:29
|
| Początkujący | RE: Sklep odmawia reklamacji/naprawy gwarancyjnej/zwrotu towaru
Dzięki, tak też zrobiłem. Odrzucili tłumacząc, że pracownik sklepu również ma prawo do oceny i oględzin towaru. Ponadto według nich jeżeli uszkodzenie wynikałoby ze słabej jakości materiału, to powstało by wcześniej niż po kilku tygodniach użytkowania co wg. mnie jest głupotą. Czy jeżeli w samochodzie pękłby wał korbowy po 2000 km, a nie po pierwszym uruchomieniu silnika to też by była moja wina?
Czy jako konsument muszę w ogóle podawać jakieś konkretne przyczyny czemu chce oddać krzesło i czy zawsze mam do tego prawo?
|
| |
25-06-2009, 13:17
|
| Użytkownik | RE: Sklep odmawia reklamacji/naprawy gwarancyjnej/zwrotu towaru
Można ponownie odwołać się od decyzji lub skontaktować się z Rzecznikiem Praw Konsumenta, być może spróbuje zmusić sprzedawcę do zmiany decyzji. Czas w jakim nastąpiła wada nie ma znaczenia, gdyż sprzedawca odpowiada przez 2 lata za sprzedany towar, nie ma znaczenia czy wada nastąpiła dzień po zakupie czy np. półtora roku później. Ważny jest jedynie czas, w jakim sprzedawcę należy poinformować o wystąpieniu wady.
Co do zwrotu gotówki to możemy o nim mówić jedynie w przypadku uznanej reklamacji i jednocześnie jeżeli wymiana lub naprawa towaru nie jest możliwa.
|
| |
25-06-2009, 16:46
|
| Stały bywalec | RE: Sklep odmawia reklamacji/naprawy gwarancyjnej/zwrotu towaru Cytat:
Napisał/a crazymaro ........ Czas w jakim nastąpiła wada nie ma znaczenia, gdyż sprzedawca odpowiada przez 2 lata za sprzedany towar, nie ma znaczenia czy wada nastąpiła dzień po zakupie czy np. półtora roku później..... |
Jeżeli reklamacja jest z ustawy a rozumiem że na krzesło nie było karty gwarancyjnej to jak najbardziej czas ma tu ogromne znaczenie: http://forumprawne.org/prawa-konsume...tml#post258216 pkt 6 - to wszystko jest zresztą w ustawie, rozumiem że krzesło zostało "zareklamowane" przed upływem 6 miesięcy od zakupu, zatem sprzedawca musi udowodnić swoje racje, a jak dla mnie tego nie zrobił, jedynie opinia biegłego może tu być w 100% rzetelna, więc radzę poczekać aż minie 14 dni od zgłoszenia reklamacji, przejść się z otrzymanym pismem do rzecznika konsumentów i dalej już z nim powalczyć, bo jak dla mnie tą odpowiedzią sklepu to chyba można się podetrzeć |
| |
25-06-2009, 17:01
|
| Użytkownik | RE: Sklep odmawia reklamacji/naprawy gwarancyjnej/zwrotu towaru
Zgadzam się z przedmówcą, jednak gwoli wyjaśnienia towar można reklamować przez 2 lata bo tyle wynosi odpowiedzialność sprzedawcy za towar, natomiast rożnie kształtuje się domniemanie istnienia wady - zgodnie z tym co napisał witek_p.
Sprzedawca bezpodstawnie nie może odrzucić reklamacji, musi podać uzasadnienie swojej decyzji.
|
| |
25-06-2009, 22:40
|
| Początkujący | RE: Sklep odmawia reklamacji/naprawy gwarancyjnej/zwrotu towaru
1. Kupujący ma 2 miesiące na zgłoszenie wady od momentu jej wykrycia i jeżeli kółka popękły w niespełna dwa miesiące od momentu zakupu to tym można było się podeprzeć.
2. Można też zażądać eksperyzy, czy kółka nie posiadały wady fabrycznej.
3. Zwrot gotówki raczej niemożliwy nawet jakby reklamacja była uznana. Producent w pierwszej kolejności ma prawo do nieodpłatnej naprawy chyba, że koszty przewyższały by tą naprawę.
4. Proponuję Miejskiego Rzecznika Konsumentów.
|
| |
26-06-2009, 14:57
|
| Stały bywalec | RE: Sklep odmawia reklamacji/naprawy gwarancyjnej/zwrotu towaru
droga ecja
ad. 1 - Podstawa prawna?
ad.2 - na jakiej podstawie prawnej?
ad.3 - oczywiście że jest możliwy, jeżeli producent nie jest w stanie zapewnić towaru zgodnego z umową można walczyć o to w sądzie.
ad.4 - ja proponuje przeszukanie forum i zapoznanie się z tym jak inni sobie radzą, rzecznik może pismem postraszyć na które prawie każda firma zlewa. Raz miałem okazję korzystać z jego "pomocy", ogólnie strata czasu.
|
| | | |