21-07-2015, 22:44
|
| Początkujący | Nowe auto z salonu
Witam wszystkich forumowiczów,
kupiłem w 02.2015 roku nowe auto z salonu, po dwóch miesiącach zauważyłem lekkie "pocenie" się w okolicach silnika. Udałem się do dealera, panowie próbowali mnie przekonać, że to tak może być, że to jakiś smar ale wytarli do sucha i miało być ok. Po kolejnych dwóch miesiącach to samo. Znowu do dealera i tym razem auto kazali zostawić do naprawy. Najpierw wymienili uszczelki, dalej to samo, potem wymienili całą część i oddali auto z informacją, że wszystko zostało naprawione. Nie miałem auta prawie 3 tyg ponieważ musieli sprowadzać część z Niemiec. Minął kolejny miesiąc i w mojej ocenie dalej jest to samo... Powoli tracę cierpliwość, bo nie po to kupowałem nowe auto.
Co mam dalej robić? Znowu oddać auto i niech naprawiają? Mogę chcieć wymienić obecne auto na nowe, takie same tylko sprawne?
Czy ktoś był w podobnej sytuacji?
|
| |
21-07-2015, 23:28
|
| Zbanowany | RE: Nowe auto z salonu
Pojedź do innego dealera który ma ASO. Nie musisz auta serwisować u jednego (u sprzedawcy). Możesz w dowolnym ASO. Przynajmniej tak jest z autami czeskiego producenta.
|
| |
24-07-2015, 12:31
|
| Początkujący |
I moje obawy okazały się słuszne. W Aso dealera uznali, że dalej jest coś nie tak i auto znowu wędruje na naprawę.
pytanie, czy mam jakieś inne prawa w tej sytuacji, czy pozostaje mi kolejne odstawienie auta do serwisu i oczekiwanie na naprawę?
|
| |
24-07-2015, 12:33
|
| Gość | RE: Nowe auto z salonu
Tylko oczekiwanie na naprawe.
Oczywiscie poczytaj w warunkach gwarancji czy przysluguje ci samochod zastepczy itd.
|
| |
24-07-2015, 13:01
|
| Początkujący | RE: Nowe auto z salonu
Ok mogę poczekać, tylko ile jeszcze może być takich prób naprawy nowego auta? Skoro ostatnim razem naprawili, przetestowali i powiedzieli ok, a auto dalej zepsute to może jest to wada nienaprawialna i powinienem starać się o wymianę auta, tylko czy mogę?
Auto zastępcze dostalem zarówno za pierwszym jak i drugim razem.
|
| |
24-07-2015, 13:11
|
| Zbanowany | RE: Nowe auto z salonu
Rękojmia za wady wg nowej ustawy konsumenckiej z dnia 25.12.2014r.
|
| |
24-07-2015, 15:47
|
| Początkujący |
http://www.prawakonsumenta.uokik.gov.pl/reklamacje/rekojmia/
Poniewaz:
konsument może żądać odstąpienia od umowy tylko wtedy, gdy wada ma charakter istotny – np. poważne uszkodzenie silnika w samochodzie;
A w szczegolnosci:
Sprzedawca nie ma prawa odmówić konsumentowi obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy, jeżeli nie wywiązał się ze swych obowiązków przy pierwszym żądaniu złożonym przez konsumenta w ramach pierwszej reklamacji bądź jest to druga lub kolejna reklamacja danego towaru. Nie ma tu znaczenia, czy chodzi o tę samą, czy też inną wadę lub usterkę.
Rozumiem, że jak najbardziej mogę zadać wymiany auta na nowe lub zwrotu całej kwoty, dobrze to interpretuje?
|
| |
27-07-2015, 09:34
|
| Początkujący |
Czy ktoś miał podobny przypadek?
|
| |
27-07-2015, 12:48
|
| Stały bywalec | RE: Nowe auto z salonu
U mnie w nowym samochodzie kupionym w salonie za 150 tys.kapała na podłogę 1 kropla oleju na dobę. Po dwóch niepotrzebnych wymianach jakichś uszczelniaczy,wymieniono całą skrzynię biegów bo w obudowie było mikropęknięcie.
|
| |
27-07-2015, 15:13
|
| Użytkownik | RE: Nowe auto z salonu
U mnie tworzyły się osady w bixenonach 2 miesiące po zakupie(oni nie wnikają gdzie ja jeżdżę), w tylnich ledach miałem robaki, oraz wielkie krople pary wodnej, również miałem wyciek przy pokrywie zaworów.
Ostatecznie z przednimi lampami nic mi się nie udało zdziałać, inspektor Forda stwierdził że to dopuszczalne, podobnie jak robaki w tylnich lampach. - Tutaj za pierwszym razem jedną lampę mi wymienili, ale potem już nie chcieli kolejny raz.
Odnośnie pocenia się uznali że to osady z zewnątrz, przetarli i jak się gwarancja skończyła nadal się poci.
Żałuje tylko że nie miałem wiedzy że w przypadku brania auta na firmę mam tylko rok rękojmi bo bym ich cisnął z tymi światłami, a tak bitwę zacząłem dopiero po tym jak ten rok minął bo mnie spławiali że wszystko będzie ok, że wyparuje itd.
Tutaj możecie sobie poczytać o sprawie: https://www.facebook.com/JakoscForda?fref=ts
Ciekawy cytat z pisma:
"Zabrudzenia na wewnętrznej płaszczyźnie szyby reflektorów (zdjęcie 11). Nie są widoczne przy świetle dziennym, jak również przy włączonych lampach. Nie powodują zmniejszenia natężenia światła. Nie powodują także refleksów świetlnych. Zabrudzenia są wynikiem zanieczyszczenia powietrza (drobinki kurzu i brudu, zawartości drobinek soli itp.) Te zanieczyszczenia są wprowadzane do wnętrza stygnącego reflektora (po wyłączeniu świateł) wraz z dostającym się powietrzem. Drobinki zanieczyszczeń wraz z parą wodną osiadają na wewnętrznej stronie reflektorów. Po włączeniu reflektorów, w ich wnętrzu panuje wysoka temperatura, co powoduje odparowanie wody i osadzanie się wytrąconych drobinek na szybce reflektora. Kondensacja pary wodnej jest naturalnym zjawiskiem fizycznym. Ma ona miejsce w warunkach dużych różnic temperatur i wilgotności pomiędzy wnętrzem a otoczeniem zewnętrznym. Powstaje np. na szybie okiennej zimą. Wspomniał Pan, że zaparowanie reflektorów w Pana samochodzie szczególnie widoczne jest właśnie zimą i wczesną wiosną. Lampy pojazdu rozgrzewają się podczas działania i muszą być zaprojektowane jako układ otwarty, w celu umożliwienia kompensacji ciśnienia i prac konserwacyjnych. Dlatego wilgoć może przedostawać się do układu, a także się z niego wydostawać. Zaparowanie nie wpływa to na działanie lampy. Przedostawanie się wody do wnętrza pojazdu, zwłaszcza wilgoć w tylnej wnęce na nogi /bagażniku może również prowadzić do zaparowania lamp tylnych. Zabrudzenia reflektorów nie są wynikiem wady materiałowej części, podobnie jak zaparowanie lamp. Nie widzimy podstaw do naprawy gwarancyjnej.
Muszka wewnątrz tylnej, prawej lampy. Nie jest to wada lampy. Lampy są szczelne, ale nie hermetyczne."
|
| |
27-07-2015, 21:15
|
| Użytkownik | RE: Nowe auto z salonu
@marad: Cytat:
Ok mogę poczekać, tylko ile jeszcze może być takich prób naprawy nowego auta?
|
Wszystko zależy od jakości ASO... a z tym niestety jest zwykle blado. Znajomy z poprzedniej pracy jeździł kilka razy i panowie "specjaliści" mieli problem z diagnozą kończącego się koła dwu-masowego, sprzęgła i paru innych... naciągali na koszta (2 czy 3 wymiany kompletnie dobrych części nie związanych z problemem, za co znajomemu kasy oczywiście nie oddali). Dopiero jakiś warsztat niezależny stwierdził co trzeba naprawić. Generalnie o ile ich nie pozwiesz (bo na to że oddadzą Ci jakaś kasę, albo wymienią auto na nowe - bez pozwu i wyroku, możesz raczej zapomnieć) to ilość napraw może być nawet nieskończona, tak długo jak ASO się to będzie opłacać (a to czy się opłaca, się nie dowiesz bo to są ustalenia w umowie pomiędzy ASO a producentem).
I dodać trzeba że niestety nie ma w praktyce znaczenia producent auta - czy to najtańsza Dacia, czy najdroższy Japoniec, jakość obsługi jest wielką niewiadomą - może być fajna i fachowa, a może być kompletna klapa (biorąc pod uwagę cenę usług w ASO to drugie jest niestety znacznie częstsze  )
EDIT:
A tutaj przykładowa walka pewnego usera Outlandera: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?p=1386266
Temat długi, ale pouczający i smutny (teoretycznie z happy end'em... ale czy po takim czasie i tylu zmarnowanych nerwach ktoś może być "happy"... to ja nie wiem).
Pozdrawiam.
|
| |  |
Podobne wątki na Forum Prawnym | Wątek | § Nowe auto z salonu rozbite. czy muszą klepać? (odpowiedzi: 2) Miesiac temu kupilam w salonie nowy samochód. Dziś na stopie wjechal we mnie facet...mam powginany tyl samochodu, zderzak, bagaznik itp. Blacha... | § pomocy nowe c4 grandpicasso z salonu a malowane (odpowiedzi: 16) Witam .
Mam taki problem . W 07.2013 zakupiłem nowe C4 grand picasso , stary samochód złomowałem u dealera dostałem spory upust , akurat była taka... | § Nowe auto z salonu, zadośćuczynienie z powodu uszkodzenia w transporcie (odpowiedzi: 5) Witam,
Trzy miesiące temu zakupiłem nowe auto z salonu ( osobowe ), ponieważ auta będące na stoku nie odpowiadały mi pod kątem specyfikacji, razem... | § auto z salonu gwarancja G2 (odpowiedzi: 22) Witam
2 miesiące temu zakupiłem w salonie Chevroleta Captive
z gwarancją G2 o wartości 1500zł najbogatsza opcja.
Przejechałem 3000km i okazało... | § Nowe auto z salonu.. POMOCY! (odpowiedzi: 1) witam.. Chciałabym się dowiedzieć czy jest możliwość oddania noewgo auta i odzyskania pieniedzy? Auto kupione 28 marca, 3 razy zabierane już przez... | § Odzyskanie pieniędzy za auto z salonu, auto nieodebrane (odpowiedzi: 1) Witam,
kupiliśmy auto używane z salonu, z ogłoszenia rocznik 2008, mały przebieg; otrzymaliśmy dokumenty do rejestracji oraz fakturę, wróciliśmy... | | |