Witam, Znowu jestem "zmuszony" skorzystać z Waszej pomocy. Wiadomo Polska

Kupiłem 2 laptopy w sklepie internetowym. Okazało się że jeden jest wadliwy
Ma małą kropkę (obicie) na obudowie powstałe najprawdopodobniej podczas używania miał odciśnięte ślady klawiatury na wyświetlaczu i nawet nie zmyte co może świadczyć o tym że był już używany. Wszystko to przeżył bym gdyby nie wada wyświetlacza. Na ciemnych tłach w rogach i na górze widać dużo jaśniejsze obszary. W drugim egzemplarzu problem ten nie występuje. Laptop wysokiej klasy nie jakiś za 1000 czy 2000zł Sklep w którym kupowałem już nie pierwszy raz w ten sposób oszukał klienta. W opiniach można przeczytać że sprzedawali używane i po serwisowe laptopy i tablety które na swoich częściach w środku miały naklejki serwisowe.
Moje pytanie jest takie co mogę z tym zrobić?
Chciał bym odesłać bez podania przyczyny bo mam jeszcze na to czas niestety zainstalowałem już w nim system Windows 10 z użyciem oryginalnego klucza. Czy mieści się to w granicach zwykłego zarządu?
Czy w ogóle mogę odstąpić od części umowy zawartej na odległość, odsyłając tylko jednego laptopa? Jakie wtedy mam zastosować pismo i co w nim napisać?
Drugie pytanie co mogę jeszcze zrobić czy mogę odstąpić od umowy z powodu wady wyświetlacza? Ile mam na to czasu? i Czy mogą mi nie przyjąć zwrotu z uwagi na wyżej wymienione wady?
Co jeżeli w razie Odstąpienia od umowy, wysłania na gwarancje "eksperci" uznają ze plamy takie są normalnym zjawiskiem? Jak już wspomniałem jaśniejsze obszary przy krawędziach ramki widoczne są gołym okiem a w drugim egzemplarzu problem nie występuje.
Co mi wtedy jeszcze zostanie jak uznają że "jest to normalne" Albo ze sam go zepsułem? Morze zgłosić sprawę na Policje albo do prokuratury? Tym bardziej że wcześniej już oszukiwali innych klientów to że wcześniej.
Czy jak opisze swoją sytuacje na stronach branżowych mogę mieć jakieś problemy?