Urządzenia przeczące prawom fizyki-sprzedaż - Forum Prawne

KaKa16

Witam, na początku sie przywitam bo to mój pierwszy post na tym forum, choć zaglądam dosyć często. Ale do rzeczy.
Jest sprzedający, póki co nie wymienię z firmy czy nazwiska, który oferuje towar przeczący prawom fizyki. Każdy nauczyciel fizyki potwierdzi, że to co on sprzedaje z teoretycznego punktu widzenia nie ma prawa działać. Pytanie brzmi, czy taki delikwent popełnia przestępstwo i jeśli tak to jakie są szanse na to że obroni się przed sądem? I drugie pytanie odnośnie tego samego Pana. Jeżeli na swojej stronie internetowej zamieszcza on zdjęcia jakiegoś urządzenia, podaje jego specyfikację techniczną (m. in. elementy jakich użył), a dalej pisze urządzenie działa na innych elementach, to czy wtedy również popełnia przestępstwo?
Pozdrawiam,
Kacper

Użytkownik

Na pewno można zarzucić "niezgodność towaru z umową" , jeśli nie robi on tego co powinien.

Przestępstwo - wątpię. Chyba że da się takie działanie podciągnąć pod oszustwo.

KaKa16

Ok, coś już wiem. A jak z urządzeniem które łamie podstawowe prawa fizyki? I takie pytanie kogo sąd może powołać na biegłego? Czy może być to np. profesor jakiejś uczelni wyższej?

Markiz32

skoro coś nie ma prawa działać a dziala to poświeciłbym się i pojechal na drugi koniec Polski tylko po to żeby to zobaczyć...i ewentualnie kupić...

KaKa16

Markiz32, Ty akurat masz blisko bo delikwent jest z Warszawy. Mi natomiast to trochę nie po drodze .
Sprawa wygląda tak, że facet jest zwykłym naciągaczem. Nie robi mi on natomiast żadnej konkurencji, to czym on się zajmuje dla mnie jest tylko hobby.

Markiz32

skoro gość wystawia na sprzedaż (np na Alllegro)rzecz która jak twierdzi dziala ,a w myśl praw fizyki nie powinna dzialać...- to o ile ty tego nie kupiłes to możesz ewentualnie złóżyć zawiadomienie o podejrzeniu usiłowania popełnienia oszustwa na szkodę określonej (w zależności od ilości rzeczy które wystawił )ilości ludzi np. 100.

KaKa16

Nie kupiłem, nie wiem, ile ludzi kupiło. Chyba prawidłowo sformułowane pytanie powinno brzmieć;" czy można sprzedawcę o coś oskarżyć jeśli kłamie w swojej reklamie "

admi

Ja to chyba kiedyś kupiłam chodzi o takie małe ozdóbki na biurka Rzeczywiście oszukuje ludzi opisem aukcji.

KaKa16

Chyba są to bardzo specyficzne ozdoby na biurka . Raczej sprzęt typowo techniczny, z tego co wiem to kobiety czasem się do niego zbliżają aby go odkurzyć .
Natomiast, jak wygląda sprawa z targaniem po sądach dystrybutora takich urządzeń

Markiz32

[cytat="KaKa16"]czy można sprzedawcę o coś oskarżyć jeśli kłamie w swojej reklamie "[/cytat]

samo kłamstwo w reklamie nie jest karalne...

ale jesli bedziesz sprzedawał samochód- "perpetum mobile" to o ile ja go kupie i bede musial wlewać paliwo to ty wiedząc o tym ,że samochód wymaga paliwa ,a żerując na niewiedzy innych mozesz dostać zarzut oszustwa...

ZaHoryzontem

A czy nie powinno się tu brać pod uwagę tzw. "wiedzy powszechnie znanej"?
Czy można traktować poważnie chwyt reklamowy ze 'nasze auto to perpetum mobile'? Hmm.. tak sobie myślę... co oznacza ten zwrot? czy nie "w ciagłym ruchu'? To właśnie miała przekazać reklama, "auto jest tak wygodne i ekonomiczne, że będziesz nim 'w ciągłym ruchu' - nie będziesz się zatrzymywać"

A przy okazji, tak z ciekawości, jakim prawom fizyki przeczy oferowany przedmiot? Bo może to prawo fizyki nie jest ostatecznie potwierdzone, albo jak niektóre zjawiska, w jednych warunkach zachodzi, w innych nie... dac przykłady?

KaKa16

Dobra, podam przykład, choć osoby zorientowane w temacie od razu się dowiedzą o kogo chodzi. Facet oferuje np. wzmacniacze lampowe z transformatorem głośnikowym na wyjściu, a reklamuje je jako wzmacniacze składowej stałej . BTW jak składowa stała wpływa na głośnik? Wciąga go albo wypycha, więc raczej dźwięku z tego nie będzie. Albo drugi przykład postępowania tego pana (celowo z małej litery) oferuje wzmacniacz który opisie ma na napisane "pentodowy" a wykonany jest na triodach. Wiedza która tu podałem została udowodniona wielokrotnie (począwszy od Pana Faradaya), a wykłada sie ją w szkołach średnich, bądź czasem w gimnazjach.
Pozdrawiam,
Kacper
PS. Jako ciekawostkę podam że napisałem do tego Pana e-mail z zapytaniem o o to jak rzeczony wzmacniacz składowej stałej ma działać skoro ma trafo na wyjściu. W odpowiedzi kazał mi pomyśleć. Napisałem mu więc, że nauka (ta uniwersytecka, oparta o logikę Euklidesową) zaprzecza istnieniu tego zjawiska. W odpowiedzi na to pan sprzedawca bardzo ładnie mnie zbluzgał.
PSS. A to jeszcze bardziej mnie rozwścieczyło
PSSS. Rozmawiając z pewnym moim znajomym (przez telefon) na początku mu zadał pytanie:
-A czy Ty wiesz kim ja jestem?
Dobrze, że mu nie odpowiedział oczywiście Panie Bush

Markiz32

[cytat="KaKa16"] W odpowiedzi na to pan sprzedawca bardzo ładnie mnie zbluzgał. [/cytat]

mozesz złożyc prywatny akt oskarżenia o czyn z art. 216 &1 i 2 KK