RE: umowa kupna sprzedazy auta
Dlatego też należy skończyć z jakimiś roszczeniami zgłaszanymi przez telefon i straszenia policją, kosztami i sądem.
Jeżeli kupujący ma jakieś zastrzeżenia niech je zgłosi na piśmie odpowiednio udokumentowane.
Podejrzewam, że wcale nie chodzi o przekładkę, tylko o malowane elementy po jakiejś kolizji albo i wypadku.
Ale to nie forum wróżbiarskie, prawda? I nie ma co roztrząsać jakiejś rozmowy telefonicznej, której przebiegu nie znamy.
|