Podczas mntażu Vectry zostal uszkodzony mój prywatny sprzęt!?
Witam serdecznie,
Na początku opiszę sytuację a na końcu zadam pytania jeżeli ktoś by mi pomógł byłbym bardzo wdzięczny.
Niedawno przeprowadziłem się do nowego mieszkania. Brak było w nim internetu więc po przejrzeniu wszystkie dostępnych ofert w mojej okolicy. Wybór padł na Vectrę, mieli pakiet Internet+TV za 49zł to taniej niż każdy inny dostawca życzy sobie u mnie za sam internet o tej samej przepustowości.
Monter przyjechał nieprzygotowany, nie mógł sobie poradzić z montażem internetu ani tv . Zadzwonił po kolegę który przyjechał po pół godzinie i odesłał tamtego na inny montaż a sam pojechał po narzędzia by kontynuować montaż u mnie. Łączna zamiana monterów trwała ponad godzinę.
Monter na różne sposoby podłączał kable ze skrzynki rozdzielczej (na chybił trafił).
Po dwudziestym razie spowodował spięcie sieci, w domu chodziła tylko lodówka oraz telewizor i dekoder. Wywaliło wszystkie korki. Odczekał minute i włączył korki ponownie. Przy następnej próbie efekt taki sam. Dopiero mu coś zaświtało pozamieniał kable, włączył korki i wszystko ruszyło tv oraz internet.
Ustawił sprzęt i wyszedł. Myślałem, że jest wszystko ok, do momentu kiedy z dziewczyną wieczorem chcieliśmy puścić sobie film z ostatniego naszego wyjazdu po HDMI z komputera na telewizor.
Zestawienie sprzętów u mnie to Telewizor i na jednym złączu hdmi podpięty jest Xbox, na drugim PC, na trzecim aktualnie Vectra.
Niestety karta graficzna nie przesyła obrazu na telewizor, sprawdziłem oczywiście kable, podpiąłem laptopa i wszystko ładnie śmiga z komputera niestety nie.
Następnego dni od razu próbowałem dodzwonić się do Vectry niestety sobota i nikt nie odbierał telefonu. Udało się jednak dodzwonić do handlowca u którego składałem zamówienie.
Powiedział by w biurze na Powstańców Śląskich złożyć pisemną reklamację. Tak uczyniłem 25 lutego. Na odpowiedź Vectry mimo, iż facet w biurze informował o 14dniach dostałem po 30 dniach kalendarzowych. To znaczy pieczątka na liście 25.03.2016 a list przyszedł dziś.
W między czasie 29.03.2016 byłem w biurze Vectry gdzie tą samą kartę która przyszła w liście wydrukował handlowiec.
Problem w tym, że nie jest ona odpowiedzią na moją reklamację a jedynie w pkt1 zapewnieniem iż ich pracownicy są dobrze wyszkoleni ale zwrócą uwagę na moją sugestię, oraz w pkt 2 W odpowiedzi na pismo informują mnie, że ewentualne po zgłoszeniu reklamacji wraz z udowodnieniem szkody mogą ją rozpatrzyć.
Pytania:
1. Jak mogę udowodnić im wartość poniesionej szkody jak karta graficzna w moim komputerze to sprzęt ok 5 letni dawno już po gwarancji a nawet nie pamiętam czy mam jeszcze za nią fakturę.
2. Czy do kogoś mogę się zgłosić by poprowadził mi ew. sprawę (wiem, że czasami gra jest niewarta świeczki, ale chodzi o zasadę)
Z chęcią wysłucham także wszystkich sugestii.
|