RE: Firma kurierska nie chce wypłacić odszkodowania za zniszczoną przesyłkę
Moim zdaniem tu są dwie kwestie. Pierwsza to ustalenie odpowiedzialności za szkody i momentu, w którym szkody na przesyłce wystąpiły. Teraz wykazanie, że szkoda nastąpiła w trakcie przewozu i otrzymanie odszkodowania, jest bardzo trudne i jak napisał przedmówca.
Druga kwestia zwrot jako odstąpienie od umowy. Jeśli jesteś konsumentem i w ustawowym czasie odstąpiłaś od umowy, to sprzedawca ma ustawowy obowiązek zwrot przyjąć. Tego nie zrobił, jak wynika z tego, co napisałaś. To po pierwsze. Teraz jest "ale": on może wstrzymać się ze zwrotem środków za zwracany towar, lecz nie dłużej niż do 14 dni od otrzymania przesyłki lub od chwili powiadomienia go o zwrocie, przesyłając mu np. potwierdzenie nadania (art. 32 pkt. 11 i 3 ustawy z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta).
Sprzedawca ma również prawo pomniejszyć wysokość zwracanej kwoty o wartość, jaką straciła rzecz, jeśli konsument przy używaniu lub sprawdzaniu rzeczy wykroczył poza użytek jedynie w celu tzw. stwierdzenia cech i charakteru rzeczy. Do tego można też zaliczyć uszkodzenie rzeczy. Jednak to sprzedawca musi wykazać, że konsument jest winien (w tym przypadku) powstałych uszkodzeń. Sprzedawca przesyłki nie przyjął i dlatego nie wykazał, że za zmniejszenie wartości rzeczy może odpowiadać konsument - chociażby w taki sposób, że zwracając, nie zabezpieczył odpowiednio rzeczy przy pakowaniu.
Uważam, że sprzedawca, nie przyjmując zwrotu konsumenckiego popełnił błąd i ten błąd daje konsumentowi prawo żądania zwrotu kwoty zapłaconej za towar z dużymi szansami na powodzenie. Ustalenie odpowiedzialności to osobna sprawa i w tej sprawie sprzedawca też zaniechał swoich obowiązków, nie spisując protokołu szkody. Bez niego nie będzie w stanie ewentualnie przed sądem wykazać, że niewłaściwe zapakowanie towaru przez konsumenta, było powodem zniszczeń w trakcie przewozu.
|