Czy moje prawa konsumenta zostały naruszone? Proszę o pomoc Stan faktyczny:
Wypłata w USD z konta maklerskiego w firmie „xxx” - zostałem obciążony prowizją 3% od całości salda, tzn. na moje konto docelowe dotarło 97% środków z konta maklerskiego.
Przedmiotem wątpliwości w świetle praw konsumenta jest FAKT, że nie zostałem poinformowany przez maklera „xxx”, że wycofanie środków z konta obciążone będzie prowizjami bankowymi.
Firma tłumaczy się, że to nie oni ale banki pobrały prowizję, że oni z tego nic nie mają ....
OK.
Rozumiem fakt, że banki pobierają prowizje i nie kwestionuję tego faktu, ale.... jako KONSUMENT nie zostałem poinformowany przez firmę z którą zawarłem umowę konta o tym fakcie – w czasie zawierania tej umowy.
W umowie konta walutowego w USD ani regulaminie „xxx” nie ma nawet wzmianki o prowizjach od wypłat z konta w USD.
Dodatkowym uchybieniem jest brak informacji o wysokości prowizji nawet w trakcie zlecania wypłaty.
Nie ma NIC na temat jej wysokości, a w mojej ocenie jest gigantyczna.
{3% całości salda to dużo za przelew z jednego banku w Polsce do drugiego banku w Polsce, choć walutą jest USD!}
Brak takiej informacji doprowadził mnie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, gdyż gdybym o takim fakcie wiedział wcześniej to – nie zakładał bym kont inwestycyjnych w walucie USD.
Jako konsument zostałem pozbawiony nie tylko informacji [ostrzeżenia]
o fakcie pobierania prowizji w trakcie zakładania konta inwestycyjnego w USD ale również zostałem pozbawiony informacji o wysokości takiej prowizji przy zlecaniu wypłaty.
Firma tłumaczy się, „że to banki pobrały prowizję a nie xxx”
ale... z uwagi na fakt, że umowę konta inwestycyjnego zawarłem z firmą „xxx” a nie z „bankami” – czy ma to znaczenie prawne?
Gdybym został o tym poinformowany PRZED - z pewnością takiej umowy bym nie zawarł.
Czy moje prawa konsumenta zostały naruszone?
Zaznaczam, że przedmiotem wątpliwości nie jest fakt pobrania prowizji przez banki ani nawet ich wysokość [!]
a fakt, że jako konsument nie zostałem o takim ryzyku rzetelnie poinformowany w trakcie zawierania umowy z brokerem „xxx”.
Firma o której mowa legalnie działa w Polsce a jej akcje są notowane na GPW.
Pytanie:
1. Czy podstawy moich wątpliwości są słuszne?
2. Czy moje prawa konsumenta zostały naruszone?
3. Czy mogę domagać się naprawienia szkody,
w postaci zwrotu strat z tytułu naliczenia prowizji?
|