Dzień dobry. Mam problem z uszkodzonym komputerkiem rowerowym (licznik z GPS). Brak możliwości naładowania wbudowanego akumulatorka. Wysłałem uszkodzony licznik na adres sklepu internetowego w którym go zakupiłem, a ten wysłał do dystrybutora. Tak jak ustaliliśmy przez telefon. Niestety dystrybutor odesłał do sklepu, a ten do mnie z pismem: Reklamacja odrzucona - uszkodzenie mechaniczne. I sytuacja się skomplikowała, gdyż przy zakupie poprosiłem o fakturę na spółkę z oo. Dodam, że w regulaminie sklepu jest zapis, że w przypadku gdy produkt posiada gwarancję, rękojmia nie obowiązuje.
Nie zgadzam się z powodem odrzucenia gwarancji. Uszkodzeniu uległo gniazdo microUSB. W środku niego znajduje się plastikowa płytka, która podtrzymuje metalowe piny. Ta plastikowa płytka wypadła, gdy odłączałem kabel. W załączeniu zdjęcie jak wygląda obecnie gniazdo. Uważam, że to było normalne użytkowanie i mojej winy w tym uszkodzeniu nie ma. Gniazda są tak skonstruowane, że kabel po włożeniu do niego nie ma luzów. Nie ma też możliwość, aby włożyć kabel pod kątem, lub odwrotnie. Poczytałem na forach tematycznych i grupach na portalu społecznościowym o firmie produkującej te liczniki (Tajwan) i dowiedziałem się, że gniazda ładowania to problem we wszystkich modelach tego producenta. Dodam, że licznik kosztował ponad 1000zł i wymiana gniazda w serwisie wiąże się z utratą gwarancji.
I teraz pytanie, czy da się jakoś rozwiązać ten problem? Czy pisać do sklepu, że się nie zgadzam z odrzuceniem reklamacji, czy do dystrybutora, czy to nie ma sensu? Czy są jakieś możliwości rozwiązania korzystnego dla mnie, czy zostaje tylko sąd? Jeśli sprzedawca prowadzi jednoosobową działalność to art 560
KC?