Sprzedaż bez ponownej rejestracji samochodu.
Witam!
Posiadam samochód z 1983 roku który powiedzmy to sobie szczerze ma 2 drogi życia :
-> Sprzedam za 500 zł i pewnie za nie długo wyląduje na złomie,
-> Zarejestrować na zabytek po odbudowie.
Jako, że przywiązuję się do rzeczy to wybrałem 2gą możliwość i mam teraz pewien problem (czytałem inne tematy na forum).
Otóż chcę wyrejestrować samochód (celem nie płacenia OC/przeglądów) przez sprzedaż osobie trzeciej (fikcyjnej?) lub nawet komuś z rodziny (np. babci). W ten sposób samochód mogę wyrejestrować.
Zarejestrować ponownie mogę go normalnie po (Ad 1) ponownym kupnie lub (Ad 2) na zabytek przedstawiając dowód własności (umowę) oraz mając odpowiednie papiery od rzeczoznawcy (przepisy z 2009 roku o możliwości rejestracji samochodów zabytkowych nie posiadających 'papierów').
Pytanie brzmi : Jaka jest szansa na jakieś komplikacje operacji? De facto auto z urzędu komunikacji 'schodzi' więc nie istnieje dopóki nikt go nie zarejestruje. Pojazd niezarejestrowany nie podlega ubezpieczeniu OC. W przypadku Ad1. nie mam tablic do zdania celem 'odkupienia' ale ten przypadek mniej mnie interesuje. W Ad2 wystarczy mi umowa i auto może być de facto 'bez' papierów.
Wiem, że kupujący POWINIEN zarejestrować samochód, ale jaka jest szansa, że ktoś zaczai, że samochód jest niezarejestrowany? Praktycznie zerowa? czy 0.01%?
To samo pytanie dotyczy samochodów ściągniętych z zza granicy - niby winne być zarejestrowane, ale tak na prawdę nie są bo niby skąd mają 'istnieć' jeżeli nikt ich nie rejestrował?
To poważne pytanie wynikające z analizy naszych 'super' przepisów więc liczę na sensowne wypowiedzi.
|