skarga na bezczynność SKO
Witam, jestem nowy.
2 lata temu wniosłem do SKO wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji Prezydenta m.st. W-wy. SKO odmówiło (poniekąd słusznie) stwiedzenia nieważności, ponieważ nie byłem stroną postępowania (mój interes prawny jest jedynie pośredni i faktyczny).
Złożyłem wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, dokładniej uzasadniając przesłanki nieważności decyzji Prezydenta. Ponownie SKO odmówiło (bo nie jestem stroną),
ale niezależnie od odmowy sprawdziło dokumenty u Prezydenta i po 10 miesiącach "sprawdzania" wszczęło Z URZĘDU postępowanie o stwierdzenie nieważności.
Było to w czerwcu 2011.
Pomimo kilku monitów telefonicznych i doręczenia dodatkowych dowodów (dokumentów urzędowych) do marca 2012 SKO nie stwierdziło nieważności. Ponadto z informacji telefonicznej wynika, że SKO tak naprawdę oprócz wszczęcia nic nie zrobiło w tej sprawie, nawet nie zweryfikowało prawdziwości dokumentów.
Pytanie: jak skarżyć SKO na bezczynność, jeśli nie jestem stroną postępowania, bo zostało wszczęte z Urzędu. Wg art. 37 tylko stronie służy zażalenie na niezałatwienie sprawy. Wystąpiłem o uznanie mnie za stronę w postępowaniu o stwierdzenie nieważności, ale nawet nie odpowiedzieli.
Co robić? Czy WSA, czy Prokuratura?
|