Żądanie dokumentów, które urząd może zdobyć samodzielnie
Słyszałem o takich przepisach, że urząd nie powinien żądać dokumentów, które może zdobyć kontaktując się z innymi urzędami. Przykładowo ZDM rozpatrując wniosek o wydanie abonamentu parkingowego mieszkańca, mógłby samodzielnie uzyskać potwierdzenie miejsca zameldowania danej osoby w Urzędzie Miasta, a fakt rozliczania podatku w danym mieście - w Urzędzie Skarbowym. Chyba po to była wdrażana cyfryzacja. Tymczasem oni żądają, aby mieszkaniec samodzielnie starał się o zdobycie dokumentów potwierdzających stan faktyczny w przeróżnych urzędach, choć niektóre z tych dokumentów są trudne do uzyskania i trwa to bardzo długo.
Ciekawostką samą w sobie jest to żądanie: "w przypadku rozliczenia podatku PIT za pomocą środków komunikacji elektronicznej – wydrukowanej pierwszej strony zeznania PIT w roku poprzednim oraz wydrukowanego Urzędowego Potwierdzenia Odbioru (UPO) z wygenerowanym numerem dokumentu, zgodnym z identyfikatorem dokumentu UPO,"
Nie da się dostarczyć strony PIT wydrukowanej w poprzednim roku, bo PIT za zeszły rok drukujemy w bieżącym roku. Druga ciekawostka to numer UPO zgodny z identyfikatorem UPO. Przecież numer i identyfikator, to jedno i to samo. Ten przepis jest niechlujnie napisany. Pewnie autorowi chodziło o PIT za zeszły rok, a nie drukowany w zeszłym roku, oraz o numer PIT zgodny z identyfikatorem UPO, lub coś w tym stylu. Przypomina się zeszyt ucznia: "Na pole bitwy wpadł na koniu Czarnecki, piana leciała mu z pyska.". Czyżby uczeń dorósł, skończył prawo i tworzy rozporządzenia?
Teraz pytanie, czy można domagać się, aby urzędy samodzielnie zdobywały różne zaświadczenia, kontaktując się z innymi urzędami?
Czy w przypadku ułomnego zapisu prawa, można domagać się stosowania ściśle tak jak opublikowano rozporządzenie, czy jednak urząd może sobie interpretować dowolnie, na zasadzie domysłu co autor miał na myśli.
|