Nielegalne filmy i mp3- legalne oprogramowanie - Forum Prawne

megane86

Witam serdecznie,

Jakiś czas temu mojemu ówczesnemu chłopakowi (teraz już mężowi) policja zabrała komputer, ponieważ było podejrzenie piractwa. Był przesłuchiwany przez policję, ale żadnych zarzutów mu nie postawiono.

O całej sprawie zdążyliśmy już całkowicie zapomnieć (było to 4,5 roku temu, w marcu 2007), kiedy nagle przyszło wezwanie na policję. Po skontaktowaniu się z policją (nie osobiście- dzwoniła teściowa, mąż będzie dzwonić w poniedziałek) okazało się, że potrzebna jest jakaś licencja, bo inaczej sprawa trafi do sądu.

I teraz pytanie: jakie mogą być konsekwencje tej całej sytuacji, jeśli mój mąż posiadał legalne oprogramowanie, ale za to miał nielegalne filmy i mp3 na użytek tylko i wyłącznie własny? Jak to się może skończyć? Trochę się denerwuję, gdyż od ponad 4 lat nie mieliśmy żadnych wieści, a tu nagle... Sprawa jest dalej na policji, żadnej prokuratury, nic.

Bardzo proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam!

harmattan

NIE MA czegos takiego jak nielegalne mp3 czy filmy, w tym sensie, ze wolno korzystac z rozpowszechnionych utworow w ramach dozwolonego uzytku osobistego (miec na komputerze, uzywac, kopiowac znajomym). Nie wolno utworow rozpowszechniac (to znaczy udostepniac obcym osobom, np. w sieciach p2p).

Natomiast dozwolony uzytek nie obejmuje programow komputerowych, wiec problem najpewniej dotyczy jednak licencji na oprogramowanie.

megane86

harmattan- dziękuję za odpowiedź. Sprawdziłam to jeszcze z mężem- i faktycznie, używał programów typu p2p. Więc z tego tytułu zapewne pociągnięty zostanie do odpowiedzialności. Oprogramowanie miał na 100% legalne plus freeware.

Tylko zastanawia mnie dlaczego przez 4,5 roku nie było znaku życia od nich, jedynie krótkie przesłuchanie zaraz po konfiskacji komputera. I teraz też nie jest to wezwanie do sądu ani na przesłuchanie, jedynie wezwanie na policję w celu doniesienia "licencji' (na co dokładnie, dowiemy się w poniedziałek).

Ciekawe

Pozdrawiam i dzięki!