separacja
Witam
Moje pytanie dotyczy separacji.
Przedstawię w skrócie moja sytuacje.
Sprawa się na początku komplikuje bo jestem w 6 m-cu ciaży.
Nasze pożycie z mezem … skończyło się. Przy okazji wyszlo ze maż przed slubem wziął kredyty i mus bylo je spłacić dowiedziałam się ze o nich przypadkowo gdy chcial sprzedać ziemie za smieszna cene bo była potrzebna moja zgoda. Nie zgodziłam się na sprzedaz. Pożyczyliśmy. Wiadomo ze nie toczylo się to spokojnie są ciagle awantury.. typu że ja nic nie wnioslam do malżeństa. Oskarżanie mnie o zdrady ciagla kontrola Męczy mnie to psychicznie. Nie zalezy mi na tym związku Mam już dość.
Co do wspólnego majatku jeżeli można to tak nazwać mamy wspólny samochód ja jestem właścicielem on współwłaścicielem. On na siebie ma ziemie. Dodam ze bez mojej wiedzy zabral okolo10tys(moja tzw zaskórniaki) Czy moge się ich domagać przy separacji
Jak powinien wyglądać wniosek o separacje w mojej sytuacji?
Co z „majątkiem” chodzi mi cz będzie jakiś podział?
Jak to może rozstrzygnac się co do dziecka?
Jaki koszt separacji?
|