Kradzież i publikacja nie swoich zdjęć na portalu randkowym - Forum Prawne

pytanieprpeps

Witam
Wraz ze znajomym założyliśmy na jednym z portali randkowych tak poprostu aby sprawdzić jak to będzie profil ze zdjęciami z internetu przypadkowej osoby publikując jej wizerunek. Nie podawaliśmy żadnych innych danych osobowych. nie mieliśmy na celu zrobić coś złego.
Jak to na portalu randkowym pisaliśmy wiadomości z innymi osobami.

Kilka dni temu otrzymaliśmy od admnistratora tej strony maila:
"Jeśli zdjęcia okażą się kradzione sprawa może skończyć się mniej zabawnie. Nikt w internecie nie jest anonimowy".

Przestraszyliśmy sie i odrazu usunelismy zdjecia i całe konto - czy to wystarczy zeby bylo ok?

Dlaczego administrator tak napisał, w jaki sposób administrator może dalej zakończyć taką sprawę?.
czy jeśli osoba pokrzywdzona tej której zdjęcia uzylismy o tym wie to co wtedy ?
jaka kara może za to grozić?
i jak i czy będzie nas ścigać policją, czy nas zatrzymają czy wezwą na policję na złożenie zeznań?
czy administrator moze dalej powiadomic policję lub prokurature czy moze to zrobic tylko pokrzywdzony?

czy administrator mogl tak napisac czy moze tylko straszyl nas i czemu sam nie usunął zdjęć jeśli podejrzewal lub od kogoś wiedział ze nie są prawdziwe?

ardzo prosze poradzcie !!!

LeszsekS

Naruszyliście autorskie prawa majątkowe autora zdjęcia oraz prawo ochrony wizerunku osoby na nim uwiecznionej, a być może i jej dobra osobiste. Z tego tytułu może grozić odpowiedzialność cywilnoprawna jak i karna.

pytanieprpeps

to już wiemy. :/
czy moderator mógł do nas tak napisać? może nas straszył abyśmy sami usuneli zdjęcia?

gdyby pokrzywdzony chciaqł nas oskarżyć to admin by chyba nas nie straszyl czy nic nie pisał do nas?

administrator może podać nas na policję? czy tylko pokrzywdzony?
usuneliśmy już wszystko to niewystarczy?
jak to mozliwe prosze o odp na wszystkie pytania z pierwszego postu

FreeG

Bo miał ochotę was o tym poinformować / z jego strony - wyrzuceniem z portalu.

To, co napisał @LeszsekS - odpowiedzialność z tytułu naruszenia przepisów prawa autorskiego, cywilna za naruszenie dóbr osobistych i karna za podszywanie się pod inną osobę.

Pomijając ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych, co zostało wspomniane,

kodeks cywilny:

Przepis prawny:

art. 23 kc
Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.

Przepis prawny:

art. 24 kc
§ 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

§ 2. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych.

§ 3. Przepisy powyższe nie uchybiają uprawnieniom przewidzianym w innych przepisach, w szczególności w prawie autorskim oraz w prawie wynalazczym.

kodeks karny:

Przepis prawny:

art. 190a kk
§ 1. (...) podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto, podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek lub inne jej dane osobowe w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej.

To czy sprawa pójdzie dalej, czy nic się nie stanie - wszystko zależy od osoby z opublikowanych fotografii.

Powiadomić może sam administrator, ale wymagany będzie wniosek o ściganie złożony przez pokrzywdzonego.

Mógł, nie musiał, może straszył, może nie - na takie pytania nikt Ci nie odpowie.

Podstawowe pytanie - po ile macie lat?

pytanieprpeps

niestety mamy już ukończone 24 lata

FreeG

Czyli ewentualna odpowiedzialność zgodna z cytowaną powyżej treścią.

pytanieprpeps

ok :/
a jaka jest praktyka policji i sądów w tym zakresie?
czy w takich wypadkach trafia się do aresztu? czy tylko policja/sąd wzywa na składanie zeznań?
do więzienia się za takei coś idzie czy sądy raczej dają grzywny i wyroki w zawieszeniu?

i co mamy mówic w razie ewentualnej takiej sytuacji? - przyznać sie i przeprosić czy zaprzeczać ?

FreeG

Przypuszczam, że z powodu poczucia zwykłej odpowiedzialności za publikowane tu opinie, nie usłyszysz od nikogo, jak wygląda to "zazwyczaj", ponieważ każda sprawa jest inna, a decyzję podejmuje sąd. Tu dodatkowo mamy jedynie szczątkowe informacje.

Widzisz teoretycznie jakie są możliwości działania i zakres ewentualnych kar, o ile osoba ze zdjęć będzie chciała pociągnąć was do odpowiedzialności.