Witam serdecznie.
Zanim podejmę się ( napewno drogiej konsultacji prawniczej ) potrzebuję kilka wskazówek i informacji czy mogę robić kolejne kroki sądowe.
Przybliże krótko problem.
22 stycznia 2010r w moim osiedlowym sklepie CAREFOURR EXPRES w obecności świadków ( klientów stojących przy kasach ) zostałam wyzwana od kurew ( bardzo przepraszam za słowo.....ale takie słowa padały z ust pracownika w/w sklepu w stosunku do mnie )
,,KIEROWNIK X,, ( bo Pani nie chciała sie przedstawić ) była agrsywna, wulgarna, cyniczna, złośliwa...wręcz chamska w obecności około 100 klientów.
Poniewaz to Ja się upomniałam o pomoc kierownika w rozładowaniu kolejki więc Ja się naraziłam tej Pani.
Ochrona sklepu nie zaragowałą, mimo że prosiłam ochrone o pomoc.
Dwie osoby z kolejki chętnie podali mi swoje telefony , imienia i nazwiska żeby w razie co to zaświadczyc.
Tego samego dnia skontaktowałam się telefonicznie na infolinię do Carefour Express mówiąc co mnie dziś spotkało w ich sklepie oraz napisałam również pismo i drogą email wysłąłąm do dyrekcji licząc na rozwiazanie problemu.
Za 3 dni zadzwonił ktoś do mnie z tego samego sklepu mówiąc ,, PAN DYREKTOR KAZAŁ MI ZADZWONIĆ I PANIA PRZEPROSIĆ I ŻEBY PRZYSZŁA PANI PO PREZENT JAKO ZADOŚĆ UCZYNIENIE ,,
Powiem szczerze że oburzył mnie ten telefon.
Zastanawiam się nad złożeniem pozwu do sądu o zadość uczynienie lub odszkodowanie za poniesione straty moralne...Obrażono i zniesławiono w moim osiedlowym sklepie.
Pani ,, KIEROWNIK X ,, dostała od dyrekcji tylko upomnienie......Przecież to skandaliczne to jak dyrekcja postępuje z klientami...Klient wyzywany jest od K..... a potem ma zgłości sie po KAWĘ jako zadość uczynienie......
Czy mogłabym uzyskać troszke informacji...Co moge zrobić z taką sprawą?
Wiem że sieć Carefurr jako hipermarket to duży skłąd prawników i radców prawnych........
Prosze o pomoc
Z poważaniem
Monika