Dochodzenie roszczeń - Forum Prawne

Pastor1978

Mam następują problem:

Pracuje w firmie, która zajmuje się administracją mieszkaniową. Sprawa dotyczy opłat za wodę i ścieki. Mianowicie w roku 1996 podpisana została umowa na dostawę wody i odbiór ścieków. Umowa ta określała, że płacić należy za zużycie wody według wodomierza głównego oraz 97% tego wskazania jako opłaty za odprowadzanie ścieków. Pomimo tego przedsiębiorca dostarczający wodę i odbierający ścieki wystawia faktury co miesiąc opiewających na ścieki jako 100% wskazań wodomierza, czyli mój pracodawca jest stratny co miesiąc 3% wartości odprowadzanych ścieków. Straty z tego tytułu sięgają bez odsetek do 3.000 zł rocznie. Proszę informację, za jaki okres mogę skutecznie dochodzić tych strat? Czyli po jakim okresie przedawnia się te roszczenie. Chciałbym zauważyć, że sprawa dotyczy dwóch przedsiębiorców.
Proszę o radę i pomoc.

Fiend

3 lata

Pastor1978

Też mi się tak wydawało "świadczenie okresowe" to 3 lata. Mam z kolei inne pytanie, czy jeśli się okaże, że inne administracje miały odliczane te 3%. To brak tego odliczenia w przypadku mojej firmy może stanowić przestępstwo? Oraz drugie, czy pracownik, który dokonywał rozliczeń popełnił jak nie przestępstwo to błąd i czy może to stanowić podstawę do zwolnienia w trybie bez wypowiedzenia?

Fiend

Nie jest to nic innego jak tylko bezpodstawne wzbogacenie, nie widzę znamion czynu zabronionego.
Na drugie pytanie nie sposób udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Zgodnie z przepisem art. 52 §1 pkt 1 KP pracodawca może rozwiązać z pracownikiem umowę o pracę bez wypowiedzenia jeżeli pracownik dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Katalog podstawowych obowiązków pracowniczych jest zawarty w przepisie art. 100 KP. Zgodnie z §2 pkt 4 powołanego art. pracownik jest obowiązany dbać o dobro zakładu pracy i chronić jego mienie, z kolei zgodnie z §1 obowiązany jest wykonywać pracę sumiennie i starannie. Można próbować wywieść, że przez niedbałość i nierzetelne obliczenia naruszył w/w obowiązki, jednak okoliczność, czy było to "ciężkie naruszenie" zawsze pozostaje kwestią ocenną, ocena zaś, na wypadek odwołania pracownika, będzie należała do Sądu Pracy. Z doświadczenia dodam, że Sądy Pracy są bardzo propracownicze.