Proszę, proszę o pomoc
Sytuacja jaką spotkała moją rodzinę jest na pewno wyjątkowa, tragiczna. Sama historia jest zawiła i mocno skomplkowana. Postaram się ją tutaj opisać i wyjaśnić, prosząc Państwa o pomoc gdyż, wiem że tylko tutaj mogę ją otrzymać.
Cała historia zaczęła się od 2 lata temu, moja mama podżyrowała jeden kredytów bratu swego mężą (około 90 tyś.). Brat męża spłacił tylko połowe, po czym przestał płacić i narosły odsetki (razem około 60 tyś.) Mojej mamie zawisło widmo komornika. W między czasie doszło do rozwodu ze swoim mężem. Mój ojczym postanowił spłacić moją mamę (rozwód z jego winy i nie jest to ojciec biologiczny). I wtedy zjawi się ten sam brat już teraz ex męża mojej mamy i zaproponował układ. On bierze kredyt na otworzenie działalności na swego syna, podpisujemy kredyt hipoteczny na nasz dom oraz jego dom, on spłaca zaległy kredy a moja mama miała dostać swoją część za którą miała sobie dokonczyć nowo kupione mieszkanie (kredyt jest na jedna hipotekę jako całość). Moja mama nie chciała podpisywać takiego kredytu hipotecznego, jednakże pod NACISKIEM banku ( który groził wejściem komornika na jej pensje) oraz nacisku swego byłego męża, który chciał ją koniecznie spłacić, podpisała ten kredyt. Za piniądze z kredytu miał być spłacony poprzedni kredyt gdzie moja mama była żyrantem. I teraz sie dopiero zaczyna! Brat otrzymał kredyt i nie dał nic mojej mamie, pospłacał swoje kredyty, a kredytu którym moja mama jest żyrantem nie uregulował. Oszukał nie tylko moją mame ale i poprzedni bank, do ktrórego miały wpływnąć pieniądze (mało tego, żeby ten kretyt hipoteczny otrzymać ten poprzedni bank dał mu jeszcze kilka małych kredytów w celu uzyskania kredytu hipotecznego, dla opłat mainipulacyjnych). Oszust i to bez sumienia!. Skończyło się tak, że moja mama została z długami brata swego byłego męża, musiała wziaść kredyt w celu spłaty poprzedniego (teraz go spłaca), facet nie płaci w ogóle nowego kredytu, widnieje wizja zajęcia całej hipoteki, narosło już pełno odsetek około 20 tyś. Zero kontaktu z facatem, dzis się nawet dowiedziałem ze ucieka za granice i zamyka działalność.
Co można zrobić. To też był mój dom i mojej siostry. Proszę, proszę o pomoc. Nawet nie wiem co można zrobić, nie wiem jak za to się nawet zabrać by jej pomóc.
|