Bezpieczeństwo dziecka - Forum Prawne

 

Bezpieczeństwo dziecka

Mam poważny problem z mężem. Uważam, że zachowuje się zupełnie nieodpowiedzialnie, wioząc mnie i nasze małe dziecko, przekraczając znacznie szybkość ( np.: 130 km/h na wąskiej, krętej drodze leśnej, zbliżanie się do samochodu jadącego przed ...



Wróć   Forum Prawne > Pomoc prawna z zakresu prawa prywatnego > Prawo cywilne


Odpowiedz
 
02-03-2011, 14:40  
krajdywan
Początkujący
 
Posty: 3
Domyślnie Bezpieczeństwo dziecka

Mam poważny problem z mężem. Uważam, że zachowuje się zupełnie nieodpowiedzialnie, wioząc mnie i nasze małe dziecko, przekraczając znacznie szybkość ( np.: 130 km/h na wąskiej, krętej drodze leśnej, zbliżanie się do samochodu jadącego przed nami na bardzo bliską odległość itd. ). Sam jeździ bez pasów. I twierdzi, że jest genialnym i bezpiecznym kierowcą. Miał kilkakrotnie zabierane prawo jazdy za punkty- za ostatnim razem miał wykonywane badania psychologiczne, które nie wykryły ponoć nic nieprawidłowego poza "niskim poziomem strachu". Oczywiście jestem już po tysiącu rozmów- spokojne nic nie dały, nerwowe też nic nie dały. Po ostatniej, w której w końcu zagroziłam, że następnym razem zgłoszę sprawę na policję, stwierdził, że "postara " się jeździc z nami wolniej. Co oczywiście zapewne zlekceważy i zapomni o tym za tydzień. Sądzę, że nie ma już sensu bawić się w rozmowy i muszę działać inaczej (tym bardziej, że odnoszę wrażenie, że tak naprawdę nie przekonałam go do swoich racji). Nie mam zamiaru dopuścić do tego, żeby swoja nieodpowiedzialnością zrobił krzywdę dziecku . Niestety mieszkamy w takim miejscu, gdzie jestesmy uzaleznieni od samochodu. Dodatkowo sprawę utrudnia fakt, że ja zrobilam prawo jazdy niedawno, jeżdzę jeszcze niepewnie, zawsze miałam duże kłopoty z orientacja w terenie ( mimo dużej pracy nad tym-efekty mizerne) i uważam, że póki co za wczesnie, żebym malucha brała do samochodu. Jestesmy więc uzaleznieni przynajmniej póki co od męża. I przyznam się, że nie wiem, co robić i jak z nim rozmawiać. Nie chcę robić mu awantur w samochodzie- to jeszcze pogorszy sprawę i jest to niebezpieczne, zawsze zaczynam dyskusje na ten temat w domu - jednak mąż twierdzi, że nie widzi nic złego w swojej jeździe. Usłyszałam nawet, że nie wiem, co to zakręt 30- a co 60 stopni i że może jechać 170 na godzinę i dalej będzie bezpiecznie, a ja słabo jeżdzę samochodem, więc się nie znam. Tragiczna ta sytuacja. Może ktoś się orientuje, czy są jakieś zapisy prawne, które regulowałyby tę sprawę i którymi mogłabym po prostu nastraszyć męża (adekwatnie tego, że stwarza niebezpieczenstwo chociazby dla własnego dziecka), bo nie chcę sobie pluć w brodę, kiedy już będzie za późno. A środki do pokojowego załatwienia sprawy już wyczerpałam. Z góry dziękuję za pomoc.
krajdywan jest off-line  
02-03-2011, 18:44  
gryffinian
Przyjaciel forum
 
gryffinian na Forum Prawnym
 
Posty: 22.508
Domyślnie RE: Bezpieczeństwo dziecka

Może to:
Art. 86. kodeksu wykroczeń
§ 1. Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.
§ 2. Kto dopuszcza się wykroczenia określonego w § 1, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 przez osobę prowadzącą pojazd można orzec zakaz prowadzenia pojazdów.

Pewnie ignoruje znaki, więc może też to

Art. 92. kw
§ 1. Kto nie stosuje się do znaku lub sygnału drogowego albo do sygnału lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem lub do kontroli ruchu drogowego,
podlega karze grzywny albo karze nagany.
§ 2. Kto w celu uniknięcia kontroli nie stosuje się do sygnału osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego, nakazującego zatrzymanie pojazdu,
podlega karze aresztu albo grzywny.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 2 można orzec zakaz prowadzenia pojazdów.

Pewnie znajdzie się także coś co można podciągnąć pod to:
Art. 97. kw
Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych, podlega karze grzywny do 3.000 złotych albo karze nagany.

Oczywiście niech się liczy z kolejnymi mandatami, punktami wg taryfikatora i możliwością ponownej utraty uprawnień.
gryffinian jest off-line  
02-03-2011, 18:58  
krajdywan
Początkujący
 
Posty: 3
Domyślnie RE: Bezpieczeństwo dziecka

Dziękuję za odpowiedź. Niestety teraz ponoć za punkty już prawka nie zabierają, tylko wysyłają na szkolenie...
krajdywan jest off-line  
03-03-2011, 07:59  
Silwa
Użytkownik
 
Posty: 225
Domyślnie RE: Bezpieczeństwo dziecka

A nie prościej abyś Ty prowadziła auto, mogłabyś podszkolić swoje umiejętności, mąż jako pasażer dawałby Ci poczucie bezpieczeństwa i służył pomocą w orientacji w terenie.
Silwa jest off-line  
03-03-2011, 10:57  
gryffinian
Przyjaciel forum
 
gryffinian na Forum Prawnym
 
Posty: 22.508
Domyślnie RE: Bezpieczeństwo dziecka

Cytat:
Napisał/a krajdywan Zobacz post
Dziękuję za odpowiedź. Niestety teraz ponoć za punkty już prawka nie zabierają, tylko wysyłają na szkolenie...
Od kiedy? Chyba od stycznia 2013 z tego co wiem - chyba, że się mylę...
Podstawa prawna: Art. 98 – 101 ustawy z 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami
gryffinian jest off-line  
03-03-2011, 11:50  
krajdywan
Początkujący
 
Posty: 3
Domyślnie RE: Bezpieczeństwo dziecka

Jeśli tak- to jeszcze dwa lata względnych konsekwencji. Tylko tak szczerze mówiąc- dla niego odebranie prawka to bułka z masłem- pół dnia odświeżania teorii, jedna godzina jazd na przypomnienie manewrów z placu- idzie i z miejsca zdaje. Tak to wygląda. No nic- póki co, postawiłam sprawę jasno- naraża bezpieczeństwo dziecka, przestaje je wozić, a może i nie tylko to.

Jeżeli chodzi o podszkalanie moich umiejętności- to staram się jeździć codziennie. Za męża w roli pilota- dziękuję bardzo- już to przerabiałam. Jak jadę sama, czuję się paradoksalnie bezpieczniej niż z jego wskazówkami.
krajdywan jest off-line  
Odpowiedz

Podobne wątki na Forum Prawnym
Wątek
§ Bezpieczeństwo OLX (odpowiedzi: 2) Witam, chcę sprzedać coś na OLX. Jak to wygląda od strony prawnej? Załóżmy, że będzie to wysyłka. Mam podać numer konta i po otrzymaniu wysłać...
§ Bezpieczeństwo świadka. (odpowiedzi: 17) witam, czy w związku z nową ustawą o ochronie świadka i pokrzywdzonego świadkowie rzeczywiście mogą czuć się bezpiecznie? Czy na wszystkich...
§ bezpieczeństwo dziecka w nowej rodzinie (odpowiedzi: 34) Witam, chciałbym się poradzić w sprawie mojej 2,5 letniej córki Oli która przebywa pod stałą opieką jej matki. nie byłem ani nie jestem z jej matką w...
§ Bezpieczeństwo państwa (odpowiedzi: 1) Witam! Moje pytanie jest bardzo nietypowe, ale potrzebuję pomocy i szczerze mówiąc nie mam gdzie się z tym zwrócić. Jestem studentką i niedługo czeka...
§ Bezpieczeństwo pracy ! (odpowiedzi: 1) Zacznę od opisania sytuacji pracuję w biurze stolarki budowlanej na umowę zlecenie od pon-piątku (jestem jedynym pracownikiem w tej placówce ) w...
§ bezpieczeństwo w AŚ (odpowiedzi: 8) Syn został tymczasowo aresztowany. Złozył zeznania w których przyznał sie do zarzucanego czynu, wskazał równiez osobę która brała udział w zdarzeniu...


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 16:51.