gdybym wiedzial za co jestem winien nie bylo by problemu, korespondencja, którą otrzymuje od firmy windykacyjnej jest żałosna a przecież wystarczyloby powiedziec o co chodzi a nie grozić sądem i takie tam,ale to ich sprawa jak oni działają chociaż żal, że przecież pracują tam wykształceni ludzie? dzieki Pasqud, wolę te 60zl przeznaczyć dla osiołka bo zgubił ogonek albo gorzej może ktoś mu go ukradł! pozdrawiam dalsze losy komedii pewnie już wkrótce...
|