właściwie nie wiedziałam, gdzie to umieścić. - chodzi o szczury w budynku, gdzie są m - Forum Prawne

denal

Raz już tu pisałam w sprawie tego, że sąsiad nasłał na nas nadzór budowlany. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Rezultat całej sprawy jest oczywiście taki, że nie mamy już wiaty, ale też nie mamy żadnej kary - a sąsiadowi się sporo dostało... może będzie miał nauczkę, że nie warto kapować. Nie dziwcie się mi, że tak bardzo chciałam wiatę zachować, ale muszę wszystkim zajmować się sama, a wiat rozbierać nie potrafiłam... Dobra, ale w tym temacie chodzi o coś innego. mianowicie zauważyłam , że u sąsiada w piwnicy są szczury, które zjadają nam, np. ziemniaki i są strasznie głośne. my nie mamy dostępu do piwnicy sąsiada. Poprosiłam go, żeby coś zrobił z tymi szczurami, a on mi na to, że nic nie będzie robił;-/ mam wrażenie, że z dnia na dzień jest ich coraz więcej, albo jestem już przewrażliwiona;-( Czy jest jakiś sposób, aby przekonać go do tego, żeby zaczął coś z nimi robić?? (obydwoje mamy mieszkania własnościowe). Wiem, że jeżeli nie pokażę mu żadnego papierka, albo nie wezwę kogoś, to on nic nie zrobi... trutki nie działają, a my nie możemy sobie pozwolić na to, żeby płacić, że tak powiem za wytępienie jego szczurów...

denal

nikt nie pomoże? ja nie wiem, czy mam zadzwonic na policje, czy co? Sama tych gryzoni nie wytępię, ponieważ gniazda są w piwnicy sąsiada i trutki nie pomagają

sspider69

Te szczury to są hodowlane czy dzikie ?? Jeśli te szczury są wolno żyjące to podejrzewam że sąsiad też nie chce mieć z nimi nic do czynienia.

Proponuję postawić łapki i się oddzielić od sąsiada żeby szczury nie przechodziły.

Moim zdaniem to szukanie dziury w całym, szczury mogą być każdego, mogą przyjść z dworu itp. Proponuję przeszukać najpierw swoją piwnicę ponieważ szczury mogą mieć nory nawet w betonie, a dopiero potem obwiniać sąsiada.

denal

ja wiem, że ja już moge nie wytrzymywac emocjonalnie z sąsiadem po tym jak regularnie nasyła na nas policję i wszystkich mozliwych urzędników łącznie z nadzorem budowlanym. jednak nasze piwnicy sprawdziliśmy bardzo dokładnie, ponieważ ja panicznie boję się szczurów i była to pierwsza rzecz, którą zrobiliśmy. u nas poki co z całą pewnością jeszcze nic nie,ale to pewnie kwestia czasu... to, że wolimy, żeby on zapłacił jest także powiązane z tym, że to nie pierwszy rok, w którym w jego piwnicy szczury zrobiły sobie gniazda.. do tej pory my wszystko robiliśmy. może jestem wredna, ale za to, że wszytsko za niego sprzątaliśmy, remontowaliśmy, odśnieżaliśmy, odszczurzaliśmy, to on w zamian regularnie nasyła policję, ponieważ, np. według niego nie możemy mieć dwóch samochodów albo przeszkadza mu pies, który szczeka, no i oczywiście wiata i to, że przychodzą do nas znajomi;-/ po prostu zwariować już można!! jeżeli nadal będziemy wszystko grzecznie sami robic, to tylko czekać, co wymyśli nowego..;-( i jak tu byc miłym??;-(