Sprzedaż podróbek perfum na allegro i zastraszanie. - Forum Prawne

Maja1993

Witam!
Jakiś czas temu, na 18naste urodziny dostałam perfumy. Nie wiem nawet, od kogo, bo nie przyglądałam się, kto miał jaką torbę na prezent, a wszystkie prezenty postawiłam razem w jednym miejscu i oglądałam je później. Ale do rzeczy...
Zapach mi się nie spodobał, a że widziałam w drogerii, że są to dość drogie perfumy, postanowiłam sprzedać je na allegro. Poszły za ok 100zł (w drogerii prawie 400). Okazało się, że to podróbki. Dogadałam się z kupującą, chociaż jest to wyjątkowo niesympatyczna osoba, że ona odeśle mi te perfumy, a ja jej oddam pieniądze za ok 2 tygodnie (bo miałam wtedy dostać stypendium).
Perfumy dostałam wczoraj z powrotem, są zniszczone i trochę zużyte... Dzisiaj allegrowiczka napisała mi, że jak do jutra nie oddam jej pieniędzy, to złoży na mnie doniesienie na policji, mimo, że wcześniej była mowa o 2 tygodniach. Perfumy są u mnie, ona ich u siebie nie ma, czy może mi w ten sposób coś udowodnić, że sprzedałam jej podróbki? Podkreślam, że naprawdę nie miałam pojęcia, że są nieoryginalne, bo wyglądają identycznie, jak te w drogerii i nawet zapach mają taki sam... Ja oczywiście chcę jej oddać te pieniądze, ale do jutra nie będę miała takiej kwoty, a ona mnie mimo to zastrasza. To jedna kwestia.
Druga kwestia to to, że owa osoba podaje się za prokuratora. Przeszukałam cały internet, nie ma nigdzie ani wzmianki o prokuratorze o takim imieniu i nazwisku, chociaż każdego innego można znaleźć bez problemu. Tej osoby nie ma nigdzie, na żadnej liście, żadnych komentarzach do spraw itp... Czy coś tej osobie może za to grozić? Zastrasza mnie ciągle w mailach, pisze o jakichś odsetkach (za co? to mnie zastanawia najbardziej...).
Proszę o odpowiedź, bo naprawdę nie wiem już, co mam z tą osobą zrobić. Najpierw się z nią dogadałam, a teraz mnie zastrasza. Pomóżcie.

przemulka77

Powiem szczerze,że pierwszy raz słyszę o takim czymś jak "internetowa baza prokuratorów" ,gdyby ta osoba naprawdę byłą prokuratorem to już byś w domu dawno miała policję

Maja1993

Hmmm, nie ma raczej takiej bazy, ale wystarczy wpisać sobie imię i nazwisko innego prokuratora, a takiego odnajduje, gdziekolwiek by nie był wspomniany.

Może ktoś jeszcze się wypowie? Kobieta nie daje mi spokoju, szantażuje mnie, że mam jej dzisiaj zrobić przelew, inaczej pójdzie z tym na policję i będzie żądać ode mnie zadośćuczynienia i odsetek...
Ja jej napisałam, że oczywiście jej oddam pieniądze, tylko że w poniedziałek, bo teraz mam w portfelu 2złote.
A ona dalej mnie szantażuje...
Zastanawia mnie tylko, na jakiej podstawie ona złoży na mnie to doniesienie, skoro perfumy już mi odesłała i ja je mam u siebie w domu, nie ona (ekspertyzy na pewno nie robiła, bo to przecież dużo kosztuje i trwa kilka ładnych dni).