RE: W jakim terminie dalszy ciąg sprawy?
Sprawa jest "odrobinę" skomplikowana...nie chce zawracać wam głowy szczegółami. chodzi o pewien "niepokój" co może być dalej.
Mam jednak pytanie: gdyby mój wierzyciel uznał w pewnym momencie MOJE racje i po prostu dał sobie spokój, czy MUSIAŁ by coś zrobić tzn. np. powiadomić mnie o odstąpieniu od żądań, zamknięciu czy umorzeniu sprawy? Bo może (mam taka nadzieję) tak się stało? Korzystał z usług prawnika, moje argumenty są - tak sądzę - mocne, może zauważono bezsens dalszej "walki"..., ale czy ja powinienem o tym być poinformowany?
|