RE: Sprzedaż mieszkania bez zgody drugiego właściciela.
Dziecko nie ma nic do majątku wspólnego małżonków, więc żona może sobie twierdzić co chce.
Nierówny podział majątku jest możliwy (ocenia się to w jakim stopniu każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku z uwzględnieniem osobistych nakładów pracy, np. wychowywanie dzieci itp), ale moim zdaniem nie ma na niego wpływu sam fakt pozostawania dziecka z matką.
KRiO, Art. 43. § 1. Oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym.
§ 2. Jednakże z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać, ażeby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku. Spadkobiercy małżonka mogą wystąpić z takim żądaniem tylko w wypadku, gdy spadkodawca wytoczył powództwo o unieważnienie małżeństwa albo o rozwód lub wystąpił o orzeczenie separacji.
§ 3. Przy ocenie, w jakim stopniu każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku wspólnego, uwzględnia się także nakład osobistej pracy przy wychowaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym.
Co do sprzedaży mieszkania - nie ma możliwości sprzedaży bez zgody współwłaściciela - można co najwyżej sprzedać własne udziały w nieruchomości (pod warunkiem znalezienia chętnego). Jeśli żona nie godzi się na sprzedaż można wnieść do Sądu wniosek o podział majątku i zaproponować by żona Cię spłaciła.
|