wynajem przyczepy
Witam!Mamy z mężem duży problem.Wynajeliśmy 5 dni temu przyczepę kempingową panu który teraz nas straszy.Pan zarezerwował termin telefonicznie,po czym niemając czasu żeby ją obejrzeć przyjechał po nią dzień przed wyjazdem.Miał się zapoznać z jej stanem i ją obejrzeć podpisał umowę wpłacił kaucję 500zł i opłatę za wynajem wiedział który to rocznik.Nie liczymy dużo bo taniej w naszym regionie niema wyszło mu 65zł za dobę.Teraz pan wyjechał na Chorwację i co chwile zgłasza jakieś usterki żądając natychmiastowego zwrotu kaucji,bo w przeciwnym razie on przyczepę tam zostawi !Gdy ów pan brał przyczepę wszystko działało.nawet pompę do wody wymieniliśmy bo poprzedni klient spalił.A on co chwile pisze smsy to drzwiczki z lodówki mu wypadły z zawiasów ,to szyba wypadła to kibel żle działa to gaz się ulatnia to prąd mu wybija itd..dzwoni z pretensjami i uprzedza,że wszystkie te rzeczy niedziałają i żeby nie było na niego.Dodam ,że od początku wakacji przyczepa cały czas była wynajęta i wszyscy byli zadowoleni.Pan miał nawet pretensje o to że nie umiał wypiąć tej przyczepy...Teraz co my mamy zrobić bo naciąga nas na rozmowy zagraniczne,żąda zwrotu kaucji i straszy że zostawi tam naszą przyczepę ...Podkeślam,że wszystko w przyczepie działało przed wyjazdem.Ów pan chwalił się,że wcześniej jeżdił kamperem i płacił 500 zł na dobę.Może się rozczarował albo przecenił swoje możliwośći ponieważ z przyczepą jeżdzi się ostrożniej.W każdym razie zgłosił wiele usterek i żąda zwrotu kasy bo jak nie to zostawi przyczepę.Co mamy teraz zrobić???
|