Sprzedaż na Allegro jako osoba prywatna - Forum Prawne

Carmelo55

Witam. Około 1.5 miesiąca temu sprzedałem poprzez Allegro (Kup Teraz) telefon.
Był używany prze zemnie zgodnie z warunkami gwarancji ( w czasie użytkowania zostałem powiadomiony przez oficjalny program o aktualizacji systemu w telefonie). Telefon normalnie posiadał gwarancję producenta. Ostatnio zadzwoniła do mnie osoba, która zakupiła ten telefon i stwierdziła, że telefon ostatnio zaczął się zawieszać, natomiast po podpięciu telefonu do w/w oprogramowania są jakieś problemy z wykryciem telefonu. Osoba też spytała się mnie czy oprogramowania samego telefonu było zmieniane, na co odpowiedziałem, że była wygrywana oficjalna aktualizacja producenta przez oficjalny program do tego przeznaczony, na co on spytał się czy nie będzie miał problemów z gwarancją bo chce oddać telefon do serwisu. Tutaj pojawia się moje pytanie, bo obawiam się, że z telefonem mogło się coś stać, wiadomo, że to jest elektronika i coś mogło się zepsuć, oraz obawiam się, że sam właściciel tego telefon mógł coś na grzebać w oprogramowaniu i teraz będzie chciał na siłę zwrotu pieniędzy. Tak jak napisałem wyżej, telefon poszedł do kupującego 1.5 miesiąca temu, otrzymałem pozytywny komentarz, a więc telefon odpowiadał kupującemu w 100%. Jak to wygląda od strony prawnej?

Użytkownik

To, czyli co?

Carmelo55

Jeżeli okaże się, że serwis nie uwzględni reklamacji tego telefonu, z przyczyn np zmiany na nie oficjalne oprogramowanie, ingerencji w telefon itp. to czy kupujący może ode mnie żądać zwrotu pieniędzy?

Użytkownik

Odpowiadasz przed kupującym z tytułu rękojmi za wady - przeczytaj kc art.556 i następne.

Carmelo55

Rozumiem, czyli w pełni odpowiadam za ten telefon, tylko, że co w przypadku jeżeli obecny właściciel telefonu złamał zasady gwarancji, bo mógł w łatwy sposób zmienić oprogramowanie i oddać do serwisu gdzie zauważyli to? Ja ze swojej strony wiem, że sprzedałem dobry towar, a przecież kupujący może teraz wmawiać, że on nic nie robił i telefon taki już był? Przez 1.5 miesiąca można z takim telefonem zrobić różne rzeczy, a potem twierdzić, że nic się nie zrobiło bo już tak było jak był kupiony towar. Po za tym to jest rzecz, która w każdej chwili może się popsuć.

Użytkownik

Ty decydujesz, czy uznajesz ewentualną reklamację, czy też nie.

Carmelo55

Czyli rozumiem, że następuje sytuacja "słowo przeciwko słowu", bo ja przykładowo nie uznaje reklamacji bo wiem, że telefon był dobry, a kupujący i tak się upiera przy swoim. Czyli błędne koło. A tak naprawdę ja mu nie mogę niczego udowodnić, ani tak samo on mnie.

Użytkownik

Zawsze kupujący może zwrócić się o rozstrzygnięcie do sądu.

Carmelo55

Czyli kupujący może mnie straszyć sądamu a ja nie mogę nic zrobić. Rownie dobrze po prawie 2 latach może zadzwonic ze zepsul sie telefon, co w przypadku elektroniki jest na porzadku dzienny i musze mu oddac kase mimo ze nie byla to moja wina... Mimo, że telefon posiadał gwarancje producenta w dniu sprzedaży.

Użytkownik

Czytałeś #4?

Carmelo55

Czytałem i wynika z tego, że odpowiadam za ten przedmiot jeżeli nie poinformowalem o wadach kupującego, ale jednocześnie jestem zwolniony z odpowiedzialności jeżeli kupujący wiedział o wadzie. Tylko troche nie rozumiem art. 558. Co oznacza rozszerzenie, ograniczenie lub wyłączenie odpowiedzialności. Co do paragrafu 2 to nic nie było zatajone bo telefon był sprawny i posiadał gwarancję w dniu sprzedaży.