brak dostępu do wody - Forum Prawne

aryia1985

witam. chciałam się zapytać czy wuj ma prawo zakręcić w domu wodę. żyję razem z mamą wraz z wuje i jego żoną w domu jednorodzinnym i w połowie lutego 2012 zakręcił wodę. a co do domu to jest podział majątku. sprawa została zgłoszona na policji, policja wysyła do sądu, a sąd umarza. więc nie wiem jak to dalej zrobić

LawoK

Jeżeli wskazał inne dostępne źródło wody, to niestety może.

aryia1985

niestety studzienka jest tylko jedna. a rury od studzienki obiegają cały dom.

ffenix

Czyj jest dom?
Opisz sytuację prawną nieruchomości.

aryia1985

jest podział majątku. wszystko po połowie. wuj fakt faktem nie stosuje się do wyroku sąd (a jakby się ten fakt znów dało do sądu to znów to umorzy). zaś co do wody to jak pisałam wyżej to jest jedna studzienka na cały dom. po zgłoszeniu tego że wuj zakręcił wodę na policję, ta wysyła do sądu, a sąd umarza. i pytanie za 100 pkt: czy wuj miał prawo zakręcić wodę?

ffenix

Jaki to podział majątku?

Domyślam się, że dom był własnością dziadków i ten dom po połowie odziedziczyły ich dzieci, czyli Twoja mama i jej brat (Twój wujek).

Czy była przeprowadzana sprawa o dział spadku?
O jakim wyroku piszesz, jaki on był?
Co zostało umorzone i dlaczego?

aryia1985

mama przeprowadzała sprawę spadkową. poszło pomyślnie. w zeszłym roku próbowała wnieść sprawę dotyczącej wody. niestety sąd zwrócił pozew

ffenix

Na mocy postanowienia o nabyciu spadku Twoja mama i jej brat zostali współwłaścicielami nieruchomości, czyli są współwłaścicielami każdego elementu, który tą nieruchomość tworzy.

Co do zasady, brat mamy nie miał prawa "majstrować" przy wodzie.

Nie odpowiedziałaś na pytania:

1. Czy była przeprowadzana sprawa o dział spadku?
2 .O jakim wyroku piszesz, jaki on był?
3. Co zostało umorzone i dlaczego?

I dodatkowe pytanie:
4. Dlaczego brat mamy odciął wodę?


Odpowiedz po kolei na każde pytanie, w punktach, tak jak zostały zadane.

aryia1985

1. była przeprowadzona sprawa spadkowa w sądzie.
2. nie o wyrok mi chodziło ale o pozew w sprawie owego braku wody.
3. sąd zwrócił pozew bo chciał jakąś wartość (materialną?) czy coś takiego.

4. w łazience gdzie dziadkowie mieszkali wywaliło korek od kraniku. wuj zakręcił od tamtej pory wodę i powiedział że nie będzie więcej się do niczego dokładać.

ffenix

Czyli było postępowanie spadkowe po rodzicach mamy i jej brata, w wyniku którego zostali oni współwłaścicielami domu.

Nie było działu spadku, czyli w dalszym ciągu mama i jej brat są współwłaścicielami każdego elementu współnego domu.

W lutym ubiegłego roku była awaria wody i wujek zakręcił dopływ wody.

Twoja mama złożyła pozew w związku z działaniem swojego brata, ale pozew został zwrócony - jak rozumiem - z powodu braków formalnych w tym pozwie, jak się domyślam, chodziło o niezapłacenie opłaty sądowej lub nieokreślenia wartości spru(?).


W swoim wątku sprzed pół roku pisałaś:
Nie jestem hydraulikiem i nie potrafię sobie nawet wyobrazić o co chodzi z tym prętem, więc powiedz:

1. Gdzie się znajduje ta studzienka?
2. Dlaczego wujek nie pozwala korzystać z wody?
3. Skoro mieszkacie wszyscy razem, to jak to możliwe, że wody nie macie tylko Ty i mama?

4. O jakie dokładanie chodzi?

aryia1985

1. studzienka jest w ogródku
2. bo nie będzie naprawiał, a jak matka zaczeła płacić to i tak nie odkręcił
3. on też nie ma wody (choć nie wiem jakim cudem korzystają z automatu i zmywarki)

4. że nie będzie dalej płacił za wodę ani naprawiał zaworu

i chodziło o nieokreślenie wartości sporu. więc nie wiem o co dokładnie sądowi chodziło. a na umowie z wodociągami jest wuj i moja matka

ffenix

Czytam to co piszesz i próbuję zrozumieć, ale mam z tym problem...

1. Wyjaśnij, kto jest dostawcą wody?
Czy jest to prywatne ujście/ujęcie (studzienka? studnia?), czy też woda jest dostarczana przez wodociągi?

2. Jeśli przez wodociągi, to czy umowa z nimi została zerwana, skoro woda jest zakręcona?

3. Czy są jakieś zaległości w opłatach/rachunkach za wodę względem wodociągów?

4. Jeśli woda jest zakręcona od prawie roku, to skąd przez ten czas jest ona pobierana przez Twoją mamę i jej brata (chociażby na potrzeby higieniczne, że o spożywczych nie wspomnę)?

5. Czy powyższe zdanie znaczy, że mama przed zakręceniem wody nie płaciła za nią?

aryia1985

1. Rury sa doprowadzane od rurociagow wodociagow.
2. Umowa nie zostala zerwana.
3. Nie ma zadnych zaleglosci.
4. Wuj bierze ze zrodla z jednej z dzielnic miejscowosci gdzie mieszkam a ja z mama z pompki oddalonej o przeszlo kilometr.
5. Niestety nie.

aryia1985

1. Rury sa doprowadzane od rurociagow wodociagow.
2. Umowa nie zostala zerwana.
3. Nie ma zadnych zaleglosci.
4. Wuj bierze ze zrodla z jednej z dzielnic miejscowosci gdzie mieszkam a ja z mama z pompki oddalonej o przeszlo kilometr.
5. Niestety nie.

ffenix

1. Czy wujek ma jakieś roszczenia, od których uzależnia odkręcenie wody?

2. Dlaczego mama sama nie usunie tego prętu i kłódki, lub nie zleci tego komuś innemu?