prawo cywilne czy karne?
Co zrobić, gdy ktoś notorycznie zgłasza to na policję, to do prokuratury, tudzież inne instytucje państwowe typu US, PIP etc. sytuacje, które nie miały miejsca. Policja nie może patrzeć na tego osobnika, prokuratura umarza wszelkie postępowania (po licznych zażaleniach itp.), wszelkie kontrole kończą się niczym (tzn. tylko tym, że nabiegam się z dokumentami). Mam już serdecznie dosyć chodzenia i tłumaczenia się z rzeczy, które nie miały miejsca. Pomóżcie, proszę
|