Usiłowanie Kradzieży= Mandat 500 zł

  • Autor wątku Autor wątku Endriu99
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
E

Endriu99

Nowy użytkownik
Dołączył
03.2013
Odpowiedzi
3
Witam piszę w sprawie mandatu kredytowanego który dostałem za usiłowanie kradzieży w wysokości 500 zł dnia 22.04.2012r . No i dostałem i nie ruszałem go z rok znaczy nie płaciłem. Dnia 11.02.2013 przyszło mi pismo z Urzędu Skarbowego- Dokładniej Zawiadomienie o Zajęciu Prawa Majątkowego Wierzytelności z Rachunku Bankowego u Dłużnika Zajętej Wierzytelności Będącego Bankiem. Dodatkowa informacja dla mnie to- Razem do przekazania z rachunku bankowego 541 zł. Nie mam żadnych dochodów - jestem jeszcze uczniem, Utrzymują mnie rodzice w domu nic nie jest na mnie a i żadnego konta w banku nie mam. Po tym piśmie które dostałem 2 dni później pojechałem do urzędu skarbowego porozmawiać. Rozmawiałem z tym panem co wystawił mi to pismo. Powiedziałem że nie mam żadnych dochodów i czy nie da się tego umorzyć powiedział że nie. Zapytałem czy da rade rozłożyć to na raty zgodził się i umówiliśmy się że pierwszą ratę w wysokości 150 zł zapłacę 5.03.2013 nie pojechałem nie miałem kasy. Zadzwoniłem i zmieniliśmy datę na 11.03.2013. Moje pytanie czy wgl mam wpłacać jakieś pieniądze? Jakie będą konsekwencje jeżeli nie zapłacę mu. Nie mam dochodów. A i jeszcze jedno czy do domu będzie przychodził komornik?
 
Urząd Skarbowy sobie wyegzekwuje te 541zł. Jak nie teraz, to za kilka lat i na pewno to będzie więcej, niż 541zł. Dług sam nie zniknie. Będzie tylko rósł. Oczywiście komornik skarbowy może przyjść do domu. Kiedyś w końcu zaczniesz pracować i będzie z czego ściągnąć.
 
A jest możliwość że z czasem oni mi to umorzą? Czy nie ma takiej opcji. ? I czy jak nie pojade teraz do niego to będą wykonywane jakieś czynności wobec mnie ?
 
Endriu99 napisał:
A jest możliwość że z czasem oni mi to umorzą?

A dlaczego mieli by Ci umorzyć zaległość?? Popełniłeś wykroczenie, więc teraz trzeba za nie odpowiedzieć.
 
Umorzyć dlatego że jeszcze się uczę. Nie mam żadnyych dochodów. Jestem na utrzymaniu rodziców. A jeżeli wgl nie będę pracował i nie będą mieli przez dłuższy czas z czego tej kasy ściągnąć to co wtedy? Można iść za takie coś to wiezienia ?
 
To, że się uczysz, nie ma żadnego znaczenia. Gdyby było tak, jak myślisz, to każdy, kto się uczy, unikał by płacenia mandatów. Kiedyś pójdziesz do pracy (chyba, że rodzice do końca życia mają zamiar ciebie utrzymywać), kiedyś będziesz miał jakiś zwrot podatku z corocznego rozliczenia PIT, wtedy urząd sobie ten zwrot zatrzyma na poczet grzywny. Przedawnienie egzekucji administracyjnej wynosi 5 lat, ale wystarczy, że przed upływem tego czasu urząd podejmie jakąś czynność egzekucyjną, wtedy bieg przedawnienia biegnie od początku. Rada jest prosta. Jeżeli wiesz, że nie stać Cię na mandaty, to po prostu rób wszystko, aby ich nie dostawać.
 
Powrót
Góra