12-01-2009, 17:13
|
| Początkujący | oszukany przez konsultanta Orange
Witam! Chciałbym opisać sytuację w jakiej się znalazłem i prosić o pomoc w kwesti roszczeń.
Od kilku lat jestem stałym klientem Orange. Posiadam tam 2 numery. Pod koniec grudnia zadzwoniła do mnie konsultantka z informacją, że Orange przygotował na święta 20 specjalnych ofert dla stałych klientów. Moja firma została wylosowana z pośród wszystki abonetów biznesowych i z takiej własnie oferty mogę skorzystać (trzeci numer). Warunki to między innymi:
-"za abonament płaci Pan 85zł" - słowa konsultantki
-800 minut do orange i stacjonarne/200minut na pozostałe numery
-nowoczesny telefon z nawigacją za symboliczną złotówkę
-5 darmowych numerów do Orange
itd.
Oferta zabrzmiała interesująco, więc zapytałem rozmówczynię czy mogę dać znać za kilka godzin ponieważ jestem teraz w pracy, a chciałbym to skonfronotować z taryfami dla zwykłych abonentów. W słuchawce nastała cisza po czym ów Pani powiedziała, że niestety musi Pan odrazu zdecydować, ponieważ przepadnie ta niepowtarzalna szansa. Niestety uległem. Kilka dni później kurier przywiózł telefon z umową do podpisania. Każdy wie, że człowiek który jest zawsze wszędzie spoźniony nie bedzie czekał aż ja na miejscu przeczytam warunki, choć teoretycznie tak powinno być.
Po odjeździe kuriera zacząłem czytać umowę i to co w niej zawarte:
- abonament 85zł ale netto
- 800 minut - owszem, ale po włączeniu dodatkowej usługi za 10zł
- 5 numerów - też po aktywacji, nie pamiętam już za jaką kwotę
- telefon? jakaś tandeta, która powinna być sprzedawana na kartę.
Reasumując te wszystkie informacje wyszło na to że oferta nie jest niczym nadzwyczajnym. Postanowiłem więc wejść na stronę Orange. Co się okazało? Każdy zwykły śmiertelnik posiadający regon, mógł kupić telefon w tej ofercie.
Ewidentnie Pani w Orange zrobiła mnie w przysłowiowego konia, wymyśliła sobie opowieść o 20 wylosowanych numerach, a ja na to dałem sie nabrać.
Stwierdziłem, że nie można odpuścić a ta oszustka powinna dostać naganę. Poszedłem więc do siedziby głównej Orange i przedstawiłem sytuację. Byłem nawet spokojny bo wiedzialem że prawo przewiduje 10 dniowy okres pozwalający odstąpić od umowy. Niestety od ręki nie dało się tego zrobić. Napisałem więc pismo które mi przefaksowali. Dzisiaj dostałem odpowiedź że przepraszają za niejasność i bardzo żałują, że zbyt pochopnie podpisałem umowę.
Dla mnie jest to jakiś absurd. Kobieta która mnie na to wszystko naciągnęła pewnie nawet nie dowiedziała się o mojej reklamacji, a w dodatku jestem teraz zobowiązany płacić im przez 24 miesiące po ok 120zł.
Proszę o pomoc co mam zrobić. Nie chce tego tak zostawić. Podobno mogę napisac odwołanie ale co ja tam nowego napiszę? Wogóle co z odstąpieniem od umowy? Czy nie mam do tego prawa?
|
| |
13-01-2009, 08:32
|
| Ekspert |
Masz firmę, to podają Ci ceny netto - tak jest wszędzie, więc co w tym dziwnego?
10 dni na odstąpienie to mają konsumenci, nie firmy.
Pewnie w czasie rozmowy, Pani powiedziała Ci, że warunki oferty są dostępne gdzieś tam i trzeba było się z nimi zapoznać. Ponadto, nie trzeba było podpisywać umowy bez czytania (wiem, że tak najłatwiej mówić, ale niestety, kolejny raz się to sprawdza). Jakbyś znał dokładną datę rozmowy, to można by było się powołać na nią i na wprowadzenie w Ciebie w błąd przez konsultantkę, ale to ciężka droga. Orange będzie bronił się tym, że przecież widziałeś co podpisywałeś i robiłeś to świadomie.
Ja nie widzę tu możliwości odstąpienia od umowy, może ktoś inny będzie miał jakiś pomysł?
|
| |
13-01-2009, 10:19
|
| Początkujący |
czyli gdybym był klientem indywidualnym to tylko wtedy miałbym prawo do odstąpienia? nieźle ta oszustka sobie to wszystko obmyśliła. Znam datę rozmowy - 18 grudzień, umowa jest z 20 grudnia a w salonie orange byłem 27 grudnia. Na tą cene rzeczywiści przymykam oko, moj błąd skoro nie pytałem się o to czy to netto czy brutto, ale reszta to wielka bujda za którą powinny być wyciągnięte konsekwencje.
|
| |
13-01-2009, 10:49
|
| Stały bywalec | Cytat:
Napisał/a goodfun ale reszta to wielka bujda za którą powinny być wyciągnięte konsekwencje. |
to tylko chwyt marketingowy-oni mają prowizje od podpisanej umowy.................
|
| |
13-01-2009, 11:04
|
| Początkujący |
kłamstwo nie jest chwytem marketingowym
|
| |
13-01-2009, 11:19
|
| Stały bywalec |
z tego co piszesz to zostałeś nie doinformowany a nie okłamany? ujmując inaczej -pani nie przedstawiła tych mniej ciekawych warunków jakie trzeba spełnić ażeby skorzystać z tych super przywilejów,co do aparatu to sie nie wypowiadam ale sądze iż ową nawigacje jednak posiada lub jest taka możliwość tylko ........
|
| |
13-01-2009, 11:41
|
| Użytkownik |
Powiem tak, zadzwon na *100 do biura obslugi klienta i popros aby podano Ci nazwisko Pani z ktora rozmawiales. Jest taka mozliwosc aby to sprawdzili. Wtedy postaraj sie o polaczenie z ta pania pod numerem *400, porozmawiaj z nia, ewentualnie popros o przelaczenie do bezposredniego przelozonego (zadko sie zdarza by chcieli przelaczyc, ale sprobowac warto) przedstaw cala sytuacje, jesli nie bedziesz mogl z umowy zrezygnowac to napewno dadza Ci jakas rekompensate. Poza tym rozmowy sa nagrywane przez Orange tak wiec jesli dobrze pogadasz i komus bedzie sie chcialo to odtworza przebieg rozmowy i napewno nie bedziesz na tym stratny. W razie czego pisz na priv powiem Ci jak dokladnie za to sie zabrac. Pozdrawiam
|
| |
14-01-2009, 13:27
|
| Początkujący |
Dzisiaj zadzwoniłem po *100. Na wstępie rozmowy konsultant nie bardzo wiedział czy może mi taką informację udzielić, późlniej jedak uległ i zaczął szukać. Okazał o się że rozmowy z 18 nie ma w rejestrze. A dlaczego? bo to konsultantka do mnie dzwoniła i nie jest wstanie określić kim i skąd ona jest. Nie byl mi wstanie nawet udzielić informacji co mogę zrobić by do niej dotrzeć. Naprawdę totalna bezradność, ale popuścić nie mam zamiaru. Jeżeli nie uda mi się odstąpić co jest moim zdaniem absurdem to chcę chociaż z nią porozmawiać.
|
| |
14-01-2009, 13:32
|
| Początkujący | Cytat:
Napisał/a krzysiekjx1 z tego co piszesz to zostałeś nie doinformowany a nie okłamany? ujmując inaczej -pani nie przedstawiła tych mniej ciekawych warunków jakie trzeba spełnić ażeby skorzystać z tych super przywilejów,co do aparatu to sie nie wypowiadam ale sądze iż ową nawigacje jednak posiada lub jest taka możliwość tylko ........ |
Niedoinformowany - owszem, ale okłamany również - co to w ogóle za historia o 20 wylosownych osobach? Jak chciałem poprosić o kilka godzin na zastanowienie to powiedziala - no wie Pan, tych zestawów zostało już tylko 7 wiec przepadnie Panu szansa na te super warunki. Krewa człowieka zalewa..
|
| |
15-01-2009, 12:57
|
| Użytkownik |
Bzdura! Co znaczy nie maja w rejestrze?! Maja napewno informacje kto przedluzyl Ci umowe. Wiem bo pracowalam w Orange
|
| |
15-01-2009, 17:40
|
| Początkujący |
Po każdej rozmowie z konsultantem ORANGE przychodzi sms, z imieniem i nazwiskiem konsultanta, tak więc będzie proste ustalenie jego personali
|
| |
15-01-2009, 21:08
|
| Użytkownik |
SMS z imieniem i nazwiskiem przychodzi z biura obslugi klienta i z kilku innych dzialow ale z *400 czyli dzialu przedluzania umow nie przychodzi.
|
| |
16-01-2009, 11:50
|
| Początkujący | Cytat:
Napisał/a Shira Bzdura! Co znaczy nie maja w rejestrze?! Maja napewno informacje kto przedluzyl Ci umowe. Wiem bo pracowalam w Orange |
Kto podpisał umowę to mam na umowie ale napewno nie jest to ta sama osoba która ze mna romawiala bo to już jest inny dział. Tak mi konsultant ostatnio powiedział
|
| |
16-01-2009, 12:36
|
| Użytkownik |
Wiem, ale oni w systemie maja kto przeprowadzal rozmowe sfinalizowana przedluzeniem umowy. Napewno jest, bycmoze nie chca Ci tej informacji podac (chociaz nie wiem dlaczego) ale napewno maja do tego wglad. Bo faktycznie osoba podpisana na umowie nie ma nic wspolnego z zaproponowana oferta. A wiesz chociaz z jakiego miasta konsultant dzwonil do Ciebie?
|
| |
18-01-2009, 12:13
|
| Początkujący |
umowa jest z działu biznesowego w Bydgoszczy ale konsultantka nie mam pojecia. Napisałem juz odwołanie jednak nie chce go jeszcze wysyłać bo nie wiem czy mam prawo do odstąpienia czy nie. Prawo konsumenta niby mówi, że można w ciągu 10 dni odstąpić od umowy bez podania przyczyny. Chciałbym sie dowiedzieć czy podobno reguły obowiązują rownież mnie?
|
| | | |
Podobne wątki na Forum Prawnym | Wątek | § Oszukany przez konsultanta Play (odpowiedzi: 1) Witam.
Mój problem polega na tym że zostałem wprowadzony w błąd i naciągnięty przez konsultanta Play ale od początku.
17.06.2015 roku dostałem... | § Oszukany przez konsultanta CyfryPlus. (odpowiedzi: 4) Witam.
Pewnego dnia do mojego domu przyszedł przedstawiciel Cyfry+. Przedstawił mi ofertę bardzo korzystną dla mnie, mianowicie: miałem nie płacić... | § Oszukany przez konsultanta orange. (odpowiedzi: 3) Witam w poniedziałek chciałem przeniesc numer z Orange do play. Miałem umowę zetafon w orange. i Konsultantka powiedziala mi że jeśli zrezygnuje z... | § Orange - oszukany przez konsultanta (odpowiedzi: 5) W związku z tym, że kończyła mi się umowa z firmą PTC sp z o.o. (ERA) w okolicach czerwca 2010, otrzymałem od nich ofertę na przedłużenie umowy na... | § Wprowadzenie w błąd przez konsultanta orange (odpowiedzi: 1) W grudniu kończy mi się umowa na 3 nr w orange, alu już teraz mogę te umowy przedłożyć i skorzystałem z tej opcji.Umowy przedłużałem przez... | § Wprowadzony w błąd przez konsultanta Orange (odpowiedzi: 5) Witam.
Mam następujący problem. Przedłużałem firmową umowę na *400. W firmie posiadam 2 telefony tej firmy.
Uzgodniłem wszystkie warunki jakie mi... | | |