Witam serdecznie. Niestety nie wiem czy napisałam wątek w dobrym miejscu, jeśli nie proszę o przeniesienie.
Jakiś czas temu miałam nieprzyjemną przygodę z allego jako kupujący , teraz mam jako sprzedający i naprawdę chętnie dam sobie spokój z tą stroną raz na zawsze bo naprawdę nie warto,szkoda czasu i nerwów.
Na allegro miałam styczność z naprawdę najgorszymi chamami itp. Teraz niestety znowu natknęłam się na jednego z nich.
Sprzedałam rośliny akwariowe, napisałam że ich ilość to pudełko o jakimś tam wymiarze. Gdyby tego było mało, dodałam kilka gratisów których dodawać nie musiałam. Wysłałam paczkę, dostałam odpowiedź iż roślin jest o wiele za mało, że jedynie dno tego pudełka mogłyby zakryć - po prostu okropne kłamstwa, tym bardziej że sprzedałam za grosze te rośliny nie dla zysku a dlatego bo to żywe i żal było wyrzucać.
Z racji że nie chciałam dostać negatywa, głupia ja dałam się zaszantażować i napisałam że wyślę mu za darmo jeszcze jedną porcję roślin jak urosną a on zapłaci za przesyłkę. Ale pod warunkiem że w zamian wystawi mi komentarz pozytywny. Ale on nie chciał wystawić poyztywa, napisałam że mimo wszystko wyślę, a wcześniej wystawiłam pierwsza jako sprzedający pozytywa mu. To była jedna z najgłupszych rzeczy jakie zrobiłam. Dziad nie bojąc się już niczego, z wielkim podnieceniem wysawił mi w podzięce za pozytywa i chęć wysłania roślin soczystego negatywa.
Ale to nie wszystko.
Tutaj właśnie będzie moje pytanie i proszę o odpowiedź osoby które znają się na tym...
Sprzedaję więcej rzeczy i całkowicie przez przypadek wysłałam rośliny listem poleconym priorytetowym zamiast paczką priorytetową. Różnica w cenie wynosiła może 3 zł.
Dostaję od tego pozbawionego honoru osobnika maila czy zwrócę mu różnicę w cenie po dobroci czy ma zrobić spór na allegro! Myślałam że padnę jak to przeczytałam. Oczywiście nie zamierzam zapłącić mu nawet grosza po tym jak mnie próbował naciągnąć i odwdzięczył się negatywem. Teraz straszy mnie dalej!
I teraz moje pytanie - co on może mi zrobić w tym sporze? Przypomniało mi się, że za dowód mogą mu służyć moje emaile w których przyznałam że przez przypadek wysłałam mu listem poleconym priorytetowym zamiast paczką.
I moje pytanie: co jeśli nie będę odpowiadac na ten spór na allegro który on zacznie, zignoruję to i nie zapłacę tej różnicy 3 zł?
Mogą mi z tym coś zrobić?
Naprawdę, kupa śmiechu, a bardziej żenady!
Z GÓRY DZIĘKUJĘ!