Bezprawna publikacja wizerunku w sieci
Witam serdecznie!
Jestem licencjonowanym pracownikiem ochrony i jeżdżę na załogach interwencyjnych. Zwracam się do Was z prośbą o pomoc ponieważ nie do końca znam prawo cywilne.
Dzisiaj podczas interwencji w jednym ze sklepów, które chronimy, dziennikarz czy też reporter zrobił zdjęcia podczas wykonywania przez nas czynności służbowych (w tym konkretnym przypadku asystowanie policji na ich wyraźną prośbę). To, że robili zdjęcia to normalne i pół biedy ale zdjęcia znalazły się na stronie internetowej jednej z gazet.
Generalnie artykuł stawia nas w negatywnym świetle, jesteśmy ubrani podobnie do Policji i czuję się po prostu urażony treścią tego artykułu.
Zostaliśmy już przesłuchani w roli świadka, ponieważ żadna z rzeczy opisanych w tym artykule nie miała miejsca i policja na pewno tak tego nie zostawi.
Po powrocie z komisariatu od razu wykonałem telefon do osoby dyżurującej w tej gazecie, poinformowałem Panią, iż nie jestem funkcjonariuszem publicznym a pracownikiem ochrony i nie życzę sobie publikacji mojego wizerunku w sieci, Pani natomiast twierdzi że sklep jest miejscem publicznym i mają prawo wrzucać zdjęcia bez zgody osób, które na nich są - po krótkiej wymianie zdań Pani poszła do "fotoedytora", który podobno jest odpowiedzialny za to co wrzucają do sieci no i faktycznie mówi, że na moją prośbę zamażą zdjęcia - oczywiście musiałem dokładnie wytłumaczyć co i jak mają zamazać bo Pani wcale nie była skora do tego aby to wszystko pomazać.
Ostatecznie po 4h od ukazania się artykułu mój wizerunek został zamazany.
Teraz moje pytanie, czy mogę się sądzić z gazetą o jakieś zadość uczynienie lub jakieś sprostowanie tudzież przeprosiny?
I jakie są szanse, że wygram tego typu sprawę.
Pozdrawiam,
Mateusz
|