Pracownik serwisu komputerowego uszkodzil mi dysk
Witam. Mam problem z serwisem komputerowym Komputronik. Oddalam w 100% sprawnego laptopa do serwisu w celu przeczyszczenia go z kurzu (wewnątrz) oraz sformatowania systemu. Miałam niewiele zajętego miejsca na dyskach, jednak laptop ma 3 lata i system nie był przeinstalowywany. Problem jaki istniał to tylko jedna ikonka na pulpicie, która nie chciała się usunąc. Komputer nie zawieszał się w ogóle, jedynie się trochę przegrzewał (oczyszczenie z wewnętrznego kurzu powinno w jakimś stopniu pomóc by problem zniknął). Dostałam protokół przyjęcia do serwisu. Usługa została wyceniona na 50-70zł. Zgodziłam się. Po dwóch dniach dostałam telefon, iż laptop jest naprawiony, ale został wymieniony dysk, bo pierwszego nie dało się sformatowac ("wyskakiwały błędy") i całośc kosztuje 260zł. Udałam się do serwisu i (nie opisując już dziwnego zachowania pracownikow) poinformowałam, że nie powinni nic robic ponad to co im zleciłam bez mojej zgody. Panowie stwierdzili, ze przynioslam zepsuty komputer, ktorego nie dalo sie naprawic, wiec musieli wymienic dysk by wykluczyc inne usterki. Nie zapytali mnie nawet o to czy laptop jest objęty gwarancją. DO SERWISU ZANIOSLAM SPRAWNY SPRZĘT. Oni upierają sie, że moga wstawic mi stary juz niedziałający dysk i oddac sprzet. Nie zgodzilam sie. Idę w poniedzialek rozmawiac z kierownikiem. Jestem pewna, ze nie mogli wymienic mi dysku bez mojej zgody, nawet w ich regulaminie wszystko wygląda inaczej niz zostalo to przez nich zrobione. Jakie przepisy prawa zostały w tym przypadku zlamane? Bardzo proszę o informacje, które pozwolą mi na zlokalizowanie odpowiednich przepisow. Jestem bezradna i bezsilna.
|