znisczony trawnik
Witam wszystkich. Mój problem dotyczy zniszczenia części mojego trawnika, przez kierowcę- operatora beczkowozu . A konkretnie : Jak co miesiąc przyjeżdża do nas zamówiony w firmie zajmującej się wywożeniem nieczystości pojazd zwany "beczkowozem". Wjazd na posesję jest wystarczająco szeroki , aby wjechać dużym samochodem do tego przeznaczonym . Niestety Pan kierowca (zawsze tan jeden- inny kierowca sobie radzi) nie potrafi sobie z tym poradzić i zawsze jakiś fragment mojego podwórka zostaje przez niego uszkodzony. Zwykle przymykałem na to oko , ale tym razem miarka się przebrała.Zniszczenia są większe niż dotychczas, a sprawca wzruszył tylko ramionami i odjechał. W związku z tym moje pytanie , które brzmi : czego mogę się domagać od firmy , której pracownik jest sprawcą zniszczenia ? i czy wogóle mogę się czegoś domagać? Dodam jeszcze że trawnik i wszystko co się na nim znajduje jest"moim dziełem " , wszystko wykonałem sam i poświęciłem na to sporo własnego czasu. Pozdrawiam
|