odwołanie na zażalenie strony powodowej
Witam
moich zmagań z dłużnikiem ciąg dalszy i bez Waszych porad nawet nie zacznę.
Powód przegrał ze mną sprawę w SC. Sąd odrzucił wniosek i nakazał zapłatę na moją rzecz (wnioskowanych prze zemnie) kosztów dojazdu i utraconego przychodu w związku z obowiązkowym stawiennictwem się na sprawie.
Powódka złożyła do sądu zażalenie, od zasądzonych na moją rzecz w/w kosztów.
w tym zażaleniu powódka bardzo mądrze ale bardzo nie prawdziwie, próbuje udowodnić, iż podane prze zemnie koszty, są nie zasadne.
co ja mam napisać ? odwołanie na zażalenie ? wniosek o odrzucenie zażalenia ?
umotywować chyba potrafię że nie ma racji.
prowadzę działalność gospodarczą jak nie pracuje to nie zarabiam - powódka sugeruje że ponieważ sama sobie ustalam godziny pracy to mogłam swoją prace wykonać w innych godzinach niż: dojazd - pobyt w sądzie - powrót (do sądu mam 30 km) rozprawa na 11:00 (zaczęła się 35 minutowym opóźnieniem) trwała do 12:35 powódka zarzuca mi że nie przedstawiłam żadnego dowodu świadczącego o konieczności odwołania spotkania z klientem z powodu obowiązku stawienia się w sądzie. Ja dnówkę wyliczyłam na podstawie średniej z przychodów dziennych za ostatnie 3 miesiące na podstawie książki przychodów i rozchodów - wyliczenia i zestawienie wykonała firma która prowadzi mi księgowość.
Powód wystąpił też o pisemne uzasadnienie wyroku będzie się odwoływać - ale tu muszę poczekać na treść odwołania. więc na razie nie ruszam tego tematu - skupiam się tylko na zażaleniu.
bardzo proszę o podpowiedź
|