Proszę o radę co mogę zrobić, sąsiad pali odpady materiałów w piecu, smród jest nie do zniesienia, teraz latem szczególnie, nie mogę otworzyć okna, maskara.
Prosiłam o radę Straż Miejską i pan powiedział, żeby dzwonić jak sąsiad zacznie palić a oni zainterweniują. Niestety sąsiad ma znajomych w Straży, chyba mu coś doradzili bo teraz nie pali wszystkiego od razu tylko po trochu, w efekcie zanim zadzwonię i skończę rozmawiać, dymu z komina nie widać, tylko zapach zostaje....jak udowodnić, że to od niego???? Chyba niemożliwe, na dodatek policjant dzisiaj, powiedział że takie zgłoszenie nie może być anonimowe, że powinna przyjechać straż pożarna żeby ocenić odpowiednim sprzętem/pomiarami czy dym jest szkodliwy, że może przysłać patrol policji co najwyżej do mnie.......ręce mi opadły. W ten sposób będziemy się "bawić" w kotka i myszkę a ja wyjdę na jakąś idiotkę, która dzwoni ze zgłoszeniem a za chwilę odwołuje bo dymu już nie ma został zapach.....
Może ktoś mi doradzi jakie mam prawa i jak się do tego zabrać, żeby skutecznie pozbyć się problemu, sąsiad to patologia - alkoholik więc dogadać się z nim nie da. Mógły te odpady wyrzucać, bo przecież, płaci za wywóz śmieci ale nie robi tego, sama nie wiem czemu. Ktoś ma jakiś pomysł??? Proszę o radę