AutoCasco z regresem
Witam
14 kwietnia 2015 roku uszkodzono mój nowy zakupiony w salonie (w chwili szkody 4 miesiące używalności) samochód.
Szkoda powstała na parkingu.
Zostały uszkodzone moje tylne prawe drzwi i powstała na wskutek otwierania drzwi przez właściciela innego pojazdu . Sprawca znany ubezpieczony OC interweniowała policja, nikt nie został ukarany
Moje stanowisko to
naprawa bezgotówkowa ,
naprawa w ASO
wymiana drzwi na nowe oryginalne.
O szkodzie powiadomiony ubezpieczyciel sprawcy .
Z uwagi na moje stanowisko ubezpieczyciel stwierdził że
- postępowanie prowadzone przez nich jest postępowaniem pośrednim,
- ponieważ będzie ono prowadzone bezgotówkowo przez ASO ubezpieczyciel
sprawcy nie musi robić oględzin,
- w związku z powyższym oprócz wypełnienia przesłanych mi druków
przekazano mi abym oddał samochód do ASO w celu oględzin, ustalenia
kosztorysu oraz usunięcia szkody.
Stanowisko ASO w tej sprawie jest takie że z uwagi na bardzo małe uszkodzenie szkodę można usunąć po przez klepanie, wypełnienie masą wypełniającą itd. Przedstawiłem ASO swoje stanowisko uzasadniłem że samochód jest nowy nigdy wcześniej nie był uszkodzony i że usunięcie szkody powinno polegać na przywróceniu do stanu z przed zaistnieniem szkody.
Przedstawiciel ASO oświadczył że owszem oni mogą moją szkodę naprawić według mojego stanowiska (wymiana drzwi)z tym że przed przystąpieniem do naprawy każą mi podpisać oświadczenie że jeżeli ubezpieczyciel nie uzna wysokości naprawy szkody (kosztorysu) i nie wypłaci im całej kwoty usunięcia szkody to różnicę tej kwoty zapłacę ja innymi słowy oświadczenie że zgadzam się aby ASO ścigało mnie o zapłatę tej różnicy .
W związku z powyższym rozmawiałem ze swoim ubezpieczycielem prosiłem o pomoc w rozwiązaniu tej sytuacji. W dniu 21-04-2015 w telefonicznej rozmowie (infolinia) z przedstawicielem mojego ubezpieczyciela (PZU) dowiedziałem się że istnieje możliwość usunięcia szkody przez mojego ubezpieczyciela. Postępowanie to z uwagi na charakter zdarzenia prowadzone było by z mojego AC z tak zwanym regresem , że jest to dla mnie bardzo dobra opcja gdyż usunięcie szkody nastąpi bardzo szybko bez "użerania się " z ubezpieczycielem sprawcy że w związku z usunięciem szkody z AC z regresem nie utracę punktów zniżkowych mojego ubezpieczenia, że przy tak prowadzonym postępowaniu nie będę miał problemów z samochodem zastępczym gdyż z uwagi na mój pakiet Ubezpieczenia (auto non stop)przy szkodach autocasco należy się mi samochód zastępczy w postępowaniu. Z uwagi na datę zdarzenia dzień 21-04-2015 jest ostatnim dniem kiedy taką szkodę mogę zgłosić.
Zdecydowałem się na przeprowadzenie postępowania w systemie AC z regresem no i zaczęły się schody.
Czekałem na jakieś informacje (chodzi o oględziny)
- dopiero po mojej interwencji w dniu 04-05-2015 roku zostały sporządzone
oględziny mojego pojazdu
- w dniu 05-05-2015 roku został sporządzony kosztorys naprawy jakież było
moje zdumienie gdy się okazało ze Naprawa ma nastąpić po przez
wyklepanie i uzupełnienie szpachlą a wartość tej naprawy to 1035 zł z
watem .
- Napisałem w tej sprawie odwołanie i poprosiłem prowadzącego o kontakt
telefoniczny
- W dniu 08-05-2015 roku prowadzący z ramienia PZU to postępowanie
zadzwonił do mnie. W trakcie tej rozmowy zostało ustalone że
- mojego odwołania ten przedstawiciel jeszcze nie posiada,
- teraz powinienem swój samochód wstawić do ASO określić moje moje
stanowisko że chcę wymienić Drzwi na nowe
- na tej podstawie ASO ma sporządzić kosztorys usunięcia szkody polegający
na wymianę drzwi na nowe oryginalne i przesłać do PZU taki kosztorys.
W dniu 09-05-2015 ASO sporządziło kosztorys i wraz z kopią mojego odwołania przesłało do PZU.
W dniu dzisiejszym to jest 13-0-2015 otrzymałem drogą elektroniczną od ASO - Pismo z PZU zatytułowane zweryfikowany kosztorys - oczywiście PZU stoi
na stanowisku usunięcia szkody przez klepanie i szpachlowanie
- odpowiedź na moje "odwołanie"
"Szanowny Panie,
W odpowiedzi na pismo uprzejmie informujemy, iż po ponownym rozpatrzeniu przedmiotowej szkody brak jest podstaw do zmiany stanowiska PZU SA w przedmiocie ustalonego zakresu uszkodzeń.
Zgodnie z postanowieniami § 7 ust.1 ogólnych warunków ubezpieczeń komunikacyjnych ustalonych uchwałą Zarządu Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Spółki Akcyjnej nr UZ/374/2013 z dnia 24 grudnia 2013r. – Zakresem AC objęte są szkody polegające na uszkodzeniu, zniszczeniu lub utracie pojazdu, jego części lub wyposażenia wskutek zajścia wypadku ubezpieczeniowego w okresie ubezpieczenia.
Pragniemy wyjaśnić, iż kosztorys szkody został wykonany prawidłowo zgodnie zawartymi warunkami ubezpieczenia autocasco, charakter uszkodzenia drzwi nie kwalifikuje ich do wymiany.
Informuję o możliwości dochodzenia roszczeń na drodze sądowej.
Z poważaniem "
W związku z powyższym dodam że w sprawie tej nie chodzi mi o wyszarpanie pieniędzy lecz o przywrócenie stanu uszkodzonych drzwi do stanu z przed kolizji czyli były nowe mają być nowe a nie naprawiane jakimiś szpachlami
mam pytania
- czy w ogóle da radę doprowadzić do wymiany tych drzwi ?
- czy jest sens ponownego odwołania czy od razu wejść na drogę sądową ?
- jakie są koszta związane z wniesieniem tej sprawy do sądu ?
- czy warto skorzystać z pomocy rzecznika Ubezpieczonych ?
Rzeczoznawca PZU który przeprowadzał oględziny mówił że sprawa ta powinna być prowadzona jako "postępowanie bezpośrednie", gdyż sprawca podjeżdżając na parking i wysiadając z niego był jeszcze w ruchu .
- jak w związku z powyższym powinno być prowadzone to postępowanie ?
- czy na sprawie mam prawo od swojego ubezpieczyciela zażądać prawnika który by reprezentował moje interesy przecież ubezpieczyciel zobowiązuje się też do pomocy prawnej albo inaczej jak się skontaktować z pomocą prawną w PZU ?
|